Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za oknem widać gruz, wełnę czy styropian. Mieszkańcy narzekają na bałagan

Anna Folkman [email protected]
- Nawet jeśli firma posprząta, degradacja środowiska może być tak duża, że większość roślin nie przetrwa - martwi się pani Wiktoria
- Nawet jeśli firma posprząta, degradacja środowiska może być tak duża, że większość roślin nie przetrwa - martwi się pani Wiktoria Sebastian Wołosz
Za oknami od miesiąca zamiast zieleni widać gruz, wełnę czy styropian. To skutki prac firmy Kluk-Dach, ale ma być czysto.

- Większość roślin osobiście sama sadziłam - mówi pani Wiktoria, mieszkanka bloku przy ul. Kazimierza Królewicza 17. - Pierwsze rośliny jakieś 20 lat temu i od tego czasu przed oknami zaczęło być ładniej, zielono. Teraz wokół pełno styropianu, wiadro, rozrzucone rękawice robotnicze, zaschnięty tynk... Kto chciałby widzieć coś takiego przez okno? Strach pomyśleć jakimi szkodliwymi substancjami przesiąknie ziemia? Co jeśli zabawę znajdą sobie tutaj dzieci?

Okazuje się, że straż miejska wie o problemie i ukarała już kierownika budowy mandatem. Pani Wiktoria skontaktowała się z nimi.

- Kierownik budowy ma czas do niedzieli, by teren uporządkować i składować odpady budowlane w zgodny z przepisami sposób. Pamiętamy o tym miejscu i na pewno będziemy prowadzić rekontrolę. Być może trzeba będzie nałożyć kolejny mandat. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości do 500 zł - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej. - Bardzo się cieszymy, że mieszkańcy są czujni i zgłaszają nam takie przypadki. Na pewno będziemy egzekwować prawo aż do skutku.

Firma Kluk-Dach wykonuje prace związane z termomodernizacją ścian szczytowych budynków na podstawie umowy zawartej ze SM. "Wspólny DOM". Została wybrana w przetargu. Zaoferowała najtańsze usługi.

- Prace prowadzone są od połowy lipca - informuje Dawid Kluk, właściciel firmy. - Prace obejmują m.in. demontaż starego docieplenia ścian nie spełniającego obecnych norm cieplnych. W związku z powyższym zachodzi także konieczność utylizacji części materiałów rozbiórkowych nie nadających się do dalszego wbudowania. W tym też celu firma zleciła wywóz i utylizację materiałów firmie MPO. Materiały nie nadające się do dalszego wbudowania składowane są do kontenerów tej firmy, które są systematycznie opróżniane. Powstałe w ostatnich daniach problemy ze składowaniem zdemontowanych, nie nadających się do dalszego wbudowania materiałów, spowodowane były m.in. opóźnieniem firmy MPO w wywozie kontenerów z odpadami z uwagi na awarię specjalistycznego samochodu. Pewne problemy stwarzają także materiały rozbiórkowe przeznaczone do dalszego wbudowania. Rzeczywiście materiały te, płyty z wełny mineralnej, składowane są na terenie budowy przekazanym przez inwestora - SM Wspólny Dom.

Z uwagi na szczupłość terenu przeznaczonego na budowę, część materiałów do odzysku składowana jest na terenach zielonych. Jako wykonawca jesteśmy zobligowani do naprawienia poczynionych w trakcie robót szkód. Po zakończeniu robót wykonawca przekaże inwestorowi teren w stanie nie gorszym od przejętego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński