28-letni Patryk K. i 29-letni Przemysław J., mieszkańcy Szczecina, w styczniu ub. roku zostali zatrzymani przez niemiecką policję na autostradzie Berlin-Szczecin. Niemcy wiedzieli, że szykuje się przemyt narkotyków i ujęli obu mężczyzn zanim zdążyli oni przekroczyć granicę z Polską. Jak się potem okazało, obaj oskarżeni eskortowali samochód, który miał przewieźć narkotyki przez przejście graniczne w Kołbaskowie. Kurierem był Maciej K., który został zatrzymany na granicy przy próbie przemytu 1,5 kg marihuany i 106 gramów haszyszu. Narkotyki ukryte miał w kole zapasowym swojego samochodu.
Jak się okazało w trakcie przesłuchania Macieja K., w grudniu 2000 r. dostał on od Patryka K. i Przemysława J. propozycję zarobienia pieniędzy za przewóz marihuany z Holandii do Polski. Za jeden kurs miał dostawać 1500 zł. W ten sposób wykonał dla oskarżonych dwa kursy z Groningen w Holandii do Szczecina wwożąc narkotyk do Polski. Przy trzeciej próbie przemytu został zatrzymany przez policję na przejściu w Kołbaskowie. W lutym ub.r. Maciej K. stanął przed Sądem Okręgowym w Szczecinie i został skazany na 3 lata pozbawienia wolności.
Tymczasem uważani przez niemiecką i polską prokuraturę za organizatorów przemytu narkotyków - Patryk K. i Przemysław J. nie przyznali się do winy. Twierdzili, że jeździli do Holandii jedynie na zakupy. Zanim staną przed polskim sędzią mają już za sobą dwa lata odsiadki w niemieckim więzieniu za organizowanie przemytu narkotyków. Wyrokiem tamtejszego sądu zostali skazani na trzy lata, ale skrócono im karę za dobre sprawowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?