Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie pobicia policjanta. Prokurator zażądał dla oskarżonych od 10 miesięcy do 2,8 roku więzienia

mp
Fot. Archiwum
Dziś ma zapaść wyrok w sprawie brutalnego pobicia policjanta w centrum Szczecina. Od 10 miesięcy do 2,8 roku więzienia zażądał prokurator dla czterech oskarżonych. Trwają mowy końcowe.

Sprawa wzbudza emocje także z powodu fatalnej pomyłki prokuratora i decyzji jednego z funkcjonariuszy.

Chodzi o wydarzenia z sierpnia ub.r. Na pl. Odrodzenia grupa chuliganów napadła na policjantów. Jednego z nich, 39-letniego Macieja O. brutalnie skopali. Drugi, 31-letni Mariusz W. uniknął ciosów.

Film z monitoringu wstrząsnął opinią publiczną. Dlatego w prokuraturze sprawa była potraktowana niezwykle prestiżowo. Ale jak na razie okazuje się, wielką klapą dla śledczych. Bo jak ujawniliśmy kilka dni temu, mimo nagrania monitoringu prokurator pomylił zarzuty dla jednego z oskarżonych.

Oskarżył Macieja Sz. o naruszenie nietykalności cielesnej Mariusza W., choć na filmie wyraźnie widać, że pokrzywdzonym jest Maciej O. Nie wiadomo co sędzia zrobi z taką fatalną pomyłką.

Emocje wywołała też ugoda zawarta przez Mariusza W. z jednym z oskarżonych. Sprawa jest niejasna, bo nawet policjant nie miał pewności, czy Marcin Sz. groził mu, czy nie. Ugoda wywołała wiele komentarzy, bo policjant nie zgodził się na ujawnienie jej treści, choć wiadomo, że w ramach przeprosin ma otrzymać pieniądze.

Sędzia Tomasz Banaś prowadzi proces niezwykle sprawnie. Na dwóch rozprawach udało mu się przesłuchać większość świadków. Zeznawać mają jeszcze dwie osoby. Jeśli stawią się na wtorkową rozprawę wyrok poznamy już dziś.

Oskarżeni zapewniają, że nie mieli pojęcia, że biją funkcjonariusza, bo był po służbie i ubrany po cywilnemu. Maciej O. twierdzi jednak, że słowo "policja" wymawiał głośno i wyraźnie. Mariusz W. przyznał, że nie informował, że jest policjantem, bo był "na urlopie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński