WOŚP w Stargardzie. Dwa incydenty kradzieży uzbieranych pieniędzy

- W niedzielę podczas XXIII finału zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a od początku do końca nad prawidłowym i spokojnym przebiegiem czuwali stargardzcy policjanci i choć zabezpieczenie imprezy przebiegało spokojnie, nie obyło się bez dwóch drobnych incydentów - poinformował właśnie podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy KPP Stargard.

Stargardzcy policjanci wspierani byli przez mundurowych ze szczecińskiego oddziału prewencji. Zwracali na to, czy zbiórki są prowadzone przez osoby do tego uprawnione oraz na pozostające bez opieki kwestujące dzieci. Pilnowali też porządku na imprezach oraz asystowali podczas konwojów zebranych pieniędzy.

- Nie obyło się jednak bez dwóch zdarzeń, gdzie interwencja funkcjonariuszy okazała się niezbędna - mówi Ł. Famulski. - Około godz. 15 przy ulicy Reja dwóch nieznanych na chwilę obecną sprawców wyrwało nastoletniej wolontariuszce puszkę z kilkudziesięcioma zł. Przyjęliśmy w tej sprawie zawiadomienie o wykroczeniu i ustalimy, kto był sprawcą kradzieży. Kolejny incydent to zgłoszenie, że jedna z wolontariuszek najprawdopodobniej przed rozliczeniem puszki wyciągnęła z niej kilkadziesiąt zł. W tej sprawie stargardzcy policjanci również poprowadzą postępowanie.

Stargardzka policja w przedsięwzięcie włączyła się też przez edukację i informowanie o zagrożeniach, kampanie prewencyjne i profilaktyczne prowadzone m.in. podczas imprezy na Rynku Staromiejskim, gdzie podkomisarz Łukasz Famulski czytał dzieciom bajki.