- Dwaj młodzi mężczyźni kobiecie idącej chodnikiem usiłowali wyrwać z ręki torebkę - informuje Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy policji. - Kiedy napotkali na opór, wywrócili ją i wlekli po ziemi. Zabrali jej torebkę i uciekli.
Policjanci patrolujący miasto w okolicach ul. Klasztornej usłyszeli komunikat od dyżurnego o tym zdarzeniu. Dostrzegli mężczyzn odpowiadających rysopisowi podanemu przez kolegę. Ruszyli w pościg za nimi, ale zgubili trop w zaroślach na obrzeżach ulicy Światopełka.
- Wtedy mundurowym z pomocą przyszedł Tyl, służbowy pies patrolowo-tropiący - dodaje Famulski. - Czworonożny funkcjonariusz pod okiem swojego przewodnika podjął trop, który po krótkiej chwili doprowadził do ujawnienia skrupulatnie ukrytych przez sprawców przedmiotów. Była to skradziona torba oraz odzież jednego z nich. Pies nadal wskazywał drogę przemierzaną przez uciekinierów, którą udali się mundurowi.
Policjanci po około 1,5 kilometrowym pościgu po bezdrożach i zaroślach w rejonie ulic Łąkowej i Dalekiej zatrzymali dwóch sprawców rozboju. Tyl odciął im dalszą drogę ucieczki.
17-latek i jego o dwa lata starszy kolega trafili do aresztu. Dzisiaj usłyszą zarzuty zagrożone karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Komendant stargardzkiej policji będzie wnioskował o zastosowanie wobec sprawców tymczasowego aresztowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?