Co nowego mają do zaoferowania? O tym można było przekonać się podczas koszalińskich targów budownictwa.
Do Koszalina zjechali wystawcy z całej Polski. Wśród nich zdecydowanie przeważali jednak branżowcy z Pomorza Zachodniego. Przez dwa dni służyli klientom radą, materiałami informacyjnymi, no i oczywiście za wszelką cenę starali się ich przekonać do swojej oferty.
Elewacja po nowemu
Przedstawiciele firmy BAUMAL w Koszalinie proponują nowy system dociepleń "Baumit".
- Jest oparty na styropianie aktywnie oddychającym - wyjaśnia Marek Śliwa. - Nasza oferta jest dostępna w całym zachodniopomorskiem, firma ma siedzibę w Szczecinie, ale jesteśmy też w Słupsku.
"Baumit" to perforowany styropian (z otworkami), który nie zatrzymuje wilgoci w murach.
- Polecamy zwłaszcza przy ekspresowej budowie, by uniknąć ryzyka, że ściany będą się potem - jak to się mówi - pocić - dodaje M. Śliwa. - Doskonale zdaje egzamin także w starych kamienicach, gdy odnawiamy elewację. Do tego ociepla budynek. To alternatywa dla wełny, która jest coraz trudniej dostępna i jest droższa. Metr kwadratowy docieplenia w tym systemie to 65 - 70 złotych.
Ta sama firma proponuje tynki oparte na nanotechnologii. O co chodzi? - To stosowany na zewnątrz tynk wykończeniowy, do dociepleń. Nie chwyta kurzu, deszcz z łatwością spłukuje ewentualne nieczystości, do tego jest bardzo gładki - tłumaczy przedstawiciel firmy BAUMAL. Zapewnia, że tego rodzaju tynk jest dwukrotnie trwalszy niż silikonowy. A jego koszt to około 30 zł za metr kwadratowy.
Tomasz Gracz jest przedstawicielem warszawskiej firmy Benjamin Moore: - Od lat pokazuję i uczę, jak robi się cuda na ścianie przy użyciu specjalnej masy szpachlowej. Aranżuję wnętrza, robię też szkolenia dla wykonawców.
Chodzi o fantazyjne tynki (wzory są wyciskane na ścianie w różny sposób), które pokrywa się na koniec specjalną barwną pastą - ta może być matowa albo opalizująca. Opalizująca pasta daje efekt metalowej ściany.
W północnej Polsce tą metodą tynkowania ścian w pomieszczeniach zainteresowano się niedawno. - Wcześniej najchętniej korzystano z takich fantazji w pubach, kawiarniach, teraz coraz częściej w domu - mówi Emilian Wosztyl z koszalińskiej firmy APA-2, gdzie można kupić to, co potrzebne do takiego tynkowania. - W domu, najczęściej robi się jedną ścianę w pokoju albo np. cały przedpokój. Położenie takiego tynku nie jest łatwe.
- Ale z drugiej strony największym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia, bo te cuda z masy szpachlowej można odciskać tzw. szpachelkami - japonkami albo piórkiem, kosmykiem włosów, rękoma - co kto woli - dodaje T. Gracz.
Na tynkowanie masą akrylową można się porwać samemu. Ale trzeba pamiętać, że masa szybko schnie, a o poprawkach nie ma mowy - jak coś nie uda, ścianę trzeba zeszlifować. Dlatego można zdecydować się na kupno materiałów z usługą. Wtedy koszt jednego metra kw. to 80 - 150 złotych (sam materiał to 30 - 50 zł za m kw.).
Łazienkowe szaleństwo
Targi w Szczecinie
W dniach 30 marca - 1 kwietnia w halach Międzynarodowych Targów Szczecińskich przy ul. Struga 6/8 będą trwały szczecińskie targi budowlane Bud - Gryf. Imprezami towarzyszącymi będą targi Energia, Probiznes, Prewencja. Bud - Gryf to od 16 lat największe wydarzenie w branży na Pomorzu Zachodnim.
Wanna za 12 tysięcy złotych - to było zdecydowanie najdroższe łazienkowe cacko tegorocznych targów. Oglądających kuszono niższą promocyjną ceną - na targach była do kupienia za 9 tysięcy.
- To nowość, przywieziona z Amsterdamu. Lada moment wejdzie na nasz rynek. Jej oprzyrządowanie jest sterowane panelem sensorowym - mówi Aleksandra Jędrzejczak z koszalińskiej firmy PIK działającej w ramach Koszalińskiej Centrali Materiałów Budowlanych. - Ma wbudowane radio, możliwość podłączenia telefonu - jest z systemem głośno mówiącym. Można ją ustawić na środku łazienki. Jest wolnostojąca. Kąpiący może skorzystać z chromoterapii i fototerapii oraz masażu powietrzno-wodnego. Wanna sama się oczyszcza - ma wmontowany system dezynfekujący. Podczas kąpieli podgrzewa wodę. Można ją też podświetlić, w zależności od nastroju - na czerwono, żółto, niebiesko albo zielono.
Krzysztof Świder z firmy KCMB w Koszalinie proponuje baterie termostatyczne: - Można ustawić temperaturę wody, w jakiej chcemy się myć. Odkręcamy kurek i woda leci taka, jakiej sobie życzymy. Koszt baterii to 450 - 1.000 złotych.
Co na ścianę?
- Nowością wśród płytek ściennych są te o szerokości 45 cm i metrowej długości. Są często z elementami szkła, a nawet drewna, które jest odpowiednio impregnowane - mówi Aleksandra Jędrzejczak. - Cena metra kw. to 80 złotych. Do takich dużych płytek na podłogę należy dobrać płytki gresowe o wymiarach 60 na 60 centymetrów. Te kosztują po 40 - 60 zł za metr kwadratowy.
Natomiast tzw. kafelki mozaikowe są chętnie kupowane do obkładania obłych powierzchni - np. brodzików, owalnych wanien. - Ich położenie jest jednak droższe niż większych płytek. Do tego są trudniejsze w utrzymaniu w czystości, bo jest więcej fug. Dlatego warto wydać trochę więcej pieniędzy na fugę odporną na wodę i zanieczyszczenia, która nie zmienia koloru, jak ta zwyczajna - mówi A. Jędrzejczak.
Przy stoisku firmy KAMO z Koszalina zatrzymują się młodzi ludzie. - Będziemy się budować - mówi Beata Taśmin. - A jednym z pomysłów na pozyskanie energii, który rozważamy, jest montaż kolektorów słonecznych. Znajomi twierdzą, że to dobry i tańszy sposób nie tylko na podgrzanie wody, ale też na ogrzewanie domu.
- To wygodny sposób na pozyskanie ciepła, bezobsługowy - zachęca Krzysztof Magnowski z KAMO. - Ale częściej stosowany do ogrzania wody niż budynku. W sezonie letnim możemy być spokojni, że to będzie dla nas wystarczające. Zimą trzeba będzie się jednak wspomóc dodatkowym źródłem podgrzania wody.
Kolektor rurowy z oprzyrządowaniem i kotłem to wydatek około 25 tysięcy złotych. Są też tańsze - za 12 - 15 tys. złotych. Cena zależy od rodzaju kotła. - Wydatki zwracają się po 7 - 10 latach - dodaje K. Magnowski.
- Mnie interesują głównie kominki. Czeka mnie wykończenie domu. Dlatego tu przyszedłem - stwierdza Grzegorz Dalewski z Koszalina. - Jest w czym wybierać, ale ceny - jak wszędzie - dość wysokie. Boom budowlany wywołał ogromny wzrost cen. Dajmy na to cena suporeksu. W ubiegłym roku płaciłem sześć złotych za sztukę. Dzisiaj jest już po 12 złotych. To istne szaleństwo cenowe.
Na targach można było zobaczyć kominki z podajnikiem na brykiet. - To urządzenie, które automatycznie podkłada drewno do kominka, gdy to się wypali - mówi Krzysztof Zięba z firmy RelaxBud w Płotach. - Sam mechanizm to około 10 tys. złotych. Natomiast kominek to wydatek rzędu od 3 do 6 tysięcy.
Montując komin do kominka warto wiedzieć, że obecnie na rynku są gotowe zestawy kominowe.
- Z pustaka keramzytobetonowego, z rurą ceramiczną w środku i oprzyrządowaniem - rurą przyłączeniową, kratką wywietrznikową - tłumaczy Sławomir Juchimiuk, który proponuje systemy kominowe IBF z Bolesławca. Cena przykładowego 10-metrowego komina do kominka (zależy od średnicy i wysokości) to około 2,2 tys. złotych.
Praktyczne dla niepełnosprawnych
Dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim wygodnym rozwiązaniem w ich domu mogą być zautomatyzowane drzwi. Podobne można montować także na tarasie albo balkonie. - Takie drzwi mogą się otwierać na sygnał z joysticka - mówi Roman Kubrak z firmy "Serwis drzwi automatycznych" w Kołobrzegu. Sam mechanizm to 6 - 7 tys. złotych. Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszt drzwi Jeżeli chcemy zamontować drewniane, to wyniesie to dodatkowo 1,5 - 3 tys. złotych.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?