Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosna zapowiada się ciekawiej od jesieni

Marcin Bielecki
Marcin Bielecki
W weekend zacznie się runda wiosenna. Naszym zdaniem awansują zespoły, które zajmują dwie czołowe lokaty, czyli Bałtyk Koszalin oraz Gryf Kamień Pomorski.

Układ sił nie powinien znacząco ulec zmianie. Wielką niewiadomą pozostaje jedynie Victoria Przecław, w barwach której zobaczymy piłkarzy z bogatym piłkarskim życiorysem.

Złą sytuację klubu mają wiosną ratować na boisku m.in. Paweł Skrzypek, Maciej Stolarczyk, Dariusz Wołoszczuk (mistrz Polski z Lechem Poznań), czy Artur Bugaj.

- Myślę, że bardziej pomagać będą koledzy, niż ja - ocenia Bugaj, który razem z wymienionymi grał ostatnio w B-klasowych rezerwach Stali Szczecin. - IV liga to już wyższe wymagania. A my od jakiegoś czasu nie gramy w piłkę zawodowo, zobaczymy jak to będzie.

Vineta silniejsza, Sarmata liczniejszy

Zespoły plasujące się w czołówce, zimą nie czyniły większych ruchów. Głównie dlatego, że dysponują stabilnymi składami, wymagającymi jedynie niewielkich uzupełnień.

Wiosną silna może być Vineta Wolin. Do klubu, po półrocznym wypożyczeniu w Redze Trzebiatów, wrócił Adrian Nagórski. Z tego samego klubu przyszedł także Jakub Łapczyński, niegdyś bramkarz Pogoni Szczecin. Klub pozyskał też 20-letniego obrońcę Tomasza Raczaka, który jesień spędził w III-ligowym Ursusie Warszawa. Wcześniej grał w juniorskich zespołach Pogoni i Salosu Szczecin.

- Transfer do Vinety jest dla mnie przede wszystkim możliwością odbudowania się piłkarsko - ocenia Raczak. - To dobra drużyna. Myślę, że przy odpowiedniej motywacji stworzymy zespół liczący sie w walce o awans. Jeśli nie w tym, to w następnym sezonie.

Jesienią na braki personalne narzekał Sarmata Dobra Nowogardzka. Solidny zespół, który zajmuje 7. miejsce w tabeli, zimą poszerzył skład. Do klubu dołączyło sześciu zawodników (w tym trzech z drużyny juniorów), natomiast nikt nie ubył. W Sarmacie mogą mieć jednak problem z obsadą bramki oraz skutecznością.

- Wiosną, z powodu groźnych kontuzji, może nie zagrać dwóch piłkarzy - informuje rzecznik prasowy Sarmaty, Edward Stanisławczyk. - To podstawowy jesienią bramkarz Marcin Kamiński i najskuteczniejszy strzelec Radosław Cytowicz.

Rewal pogodzony ze spadkiem

Poszukiwania nowego snajpera trwały też w goleniowskiej Inie, która zimą straciła Radosława Wiśniewskiego. Młody napastnik odszedł do Pogoni Szczecin, a zastąpić ma go wychowanek klubu, który powrócił do Goleniowa z Wybrzeża Rewalskiego Rewal - Piotr Michalski. Siłę ofensywną wzmocnił też Robert Śliwiński, który ostatnio grał w Redze.

Kadrę odmłodził Hutnik Szczecin, który jesienią rozczarował najbardziej spośród wszystkich zespołów. Z klubu odeszło siedmiu zawodników, tyle samo zasiliło go. Dużo można spodziewać się po Radosławie Swędrze (przyszedł z Dębu Dębno) oraz Mateuszu Janiaku (Błękitni Stargard).

- Wiosną nie zagra obrońca Maciej Bednarczyk, który ma kontuzję kolana - informuje Jacek Rudzik, jeden z działaczy. - Czeka go kilka miesięcy rehabilitacji.

W dole tabeli wiele niewiadomych. Uciekać przed spadkiem będą m.in. Kluczevia Stargard, Piast Chociwel i Wybrzeże Rewalskie Rewal. Ta sztuka nie uda się raczej tym ostatnim. W Rewalu chyba są już tego świadomi, gdyż zimą nie doszło tam do większych zmian.

Pierwsze kolejki rundy rewanżowej pokażą, kto zimą solidnie przepracował okres przygotowawczy oraz kto miał nosa do transferów. Dziś duże szanse na awans ma aż 7 zespołów, ale wszystko powinno rozegrać się pomiędzy Bałtykiem i Gryfem. Piłkarska wiosna będzie jednak na pewno dużo ciekawsza od jesieni, gdyż od pierwszych kolejek kluby grają z jasno określonym celem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński