Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie - Stelmet Zielona Góra 67:74. Sensacja była blisko

Anna Pasztor
Russell Robinson (z piłką), były gracz Stelmetu, zdobył w meczu ze swoim byłym klubem dziesięć punktów, miał trzy zbiórki i dwie asysty.
Russell Robinson (z piłką), były gracz Stelmetu, zdobył w meczu ze swoim byłym klubem dziesięć punktów, miał trzy zbiórki i dwie asysty. Sebastian Wołosz
Zawrotne tempo meczu w Azoty Arenie lepiej wytrzymali mistrzowie Polski.

Szczecinianie postawili mistrzom kraju trudne warunki i byli równorzędnym rywalem dla zawodników z Zielonej Góry. Wilki prowadziły przez trzy kwarty, ale ostatnie słowo w tym meczu należało do rywali.

Na początku spotkania goście, po dwóch celnych trójkach Łukasza Koszarka, wyszli na prowadzenie. Wilki jednak szybko się przebudziły, zniwelowały przewagę Stelmetu a po pierwszej kwarcie wygrywały 20:10. Do przerwy szczecinianie utrzymywali przewagę, choć nie była ona już tak wysoka. Na przerwę gospodarze schodzili z czterema oczkami zapasu.

Po przerwie obie drużyny zagrały twardą i agresywną obroną. Stelmet potrafił dojść na jeden punkt, ale ważne trójki trafili Brandon Brown i Michał Nowakowski, co pozwoliło gospodarzom utrzymywać kilka punktów przewagi.

Stelmet w ostatniej kwarcie doprowadził do stanu 55:55. Później obie drużyny szły kosz za kosz aż goście prowadzili 66:61. Wilkom zostały trzy minuty na odwrócenie losów meczu, ale mimo ogromnej walki i ambicji nie udało się zwyciężyć.

Wilki Morskie Szczecin - Stelmet Zielona Góra 67:74 (20:10, 13:19, 18:21,16:24)

Wilki: Kikowski 11, Brown 10, Robinson 10, Leończyk 10, Nowakowski 9, Nikolić 7, Aiken 4, Gaines 4, Majewski 2, Majcherek 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński