Wilki Morskie na Litwie zagrają przeciwko braciom Ball

Nazwisko Ball od wielu miesięcy jest bardzo medialne nie tylko w USA, ale także na świecie. Wszystko za sprawą LaVara Balla, który często wypowiada się w sposób kontrowersyjny, żeby nie powiedzieć obrazoburczy. Sam przyznał, że ograłby w pojedynku jeden na jednego samego Michaela Jordana. LaVarowi marzy się, aby jego wszyscy trzej synowie zagrali kiedyś w jednej drużynie. Najstarszy, Lonzo, latem został wybrany z numerem drugim w drafcie przez Los Angeles Lakers. Natomiast LiAngelo (19 lat) i LaMelo (16 lat) grają obecnie w litewskim BC Vytautas.

W turnieju pod szyldem Big Baller Brand oprócz gospodarzy i Wilków Morskich zagrają także VEF Riga (Łotwa) oraz Helios (Słowenia). Łotysze obecnie są wiceliderem w swojej lidze, a Słoweńcy zajmują 5. miejsce.

Przerwa w rozgrywkach ligowych dla szczecińskiego zespołu potrwa do 5 marca, kiedy to do Netto Areny zawita Turów Zgorzelec. Od jakiegoś czasu było wiadomo, że King Szczecin ma w planach wzięcie udziału w tym turnieju, ale wreszcie zostało to ogłoszone oficjalnie.

- Na turniej zostaliśmy zaproszeni przez jego twórców, czyli klub Vytautas, a także organizację Big Baller Brand, której fanom koszykówki przedstawiać nie trzeba – mówi Przemysław Sierakowski, media manager Kinga Szczecin. - Dla nas jest to przede wszystkim okazja, żeby rozegrać trzy towarzyskie mecze z dobrymi przeciwnikami, przed ważną fazą rundy zasadniczej. Rozegramy trzy spotkania, które pozwolą trenerowi Mindaugasowi Budzinauskasowi na zastosowanie nowych elementów taktyki. Trener będzie mógł sprawdzić nowe rozwiązania. To doskonała okazja na takie przygotowania.

Zespół wyleci na turniej w sobotę rano, a wróci w środę. Co ciekawe na Facebooku odbywać się będzie specjalna transmisja na żywo z każdego ze spotkań i mecze szczecińskiego zespołu będzie można obejrzeć w Internecie.

Terminarz Kinga:

Helios Suns (25.02)
Vytautas (26.02)
VEF Riga (27.02)