- Całą grupę zatrzymaliśmy na ul. Piłsudskiego, po godzinie 22 - informuje Dariusz Mejer, naczelnik Prewencji w KPP w Policach. - Wśród nich było dwóch nieletnich. Jeden uciekł z ośrodka wychowawczego. Ponieważ byli pijani, trafili na izbę wytrzeźwień, do izby dziecka, a część została w siedzibie komendy.
- Wczoraj wszyscy byli przesłuchiwani - dodaje naczelnik. - Przyznali, że działali wspólnie, i nie mieli żadnego celu, tylko by niszczyć. Wnioski trafią do sądu, już rozmawialiśmy w tej sprawie z przedstawicielami gminy. Wiaty są bowiem własnością samorządu.
Wandalami zajmie się sąd.
Zachowania wandali piętnujemy od lat. Wywołaliśmy dyskusje na temat takich zachować, sposobów walki z chuliganami. Padały różne pomysły. Mieszkańcy proponowali nawet pręgierz, i publiczną chłostę, albo publikowanie zdjęć wandali na przystankach itd.
Andrzej Zakrzewski, komendanta KPP w Policach tłumaczył, że funkcjonariusze muszą działać zgodnie z prawem. Jeśli nie ma zgody prokuratury czy sądu, policji nie wolno upubliczniać wizerunku wandali.
Komendant zapewniał jednak, że policja nie jest bezczynna. Akcja z sobotniej nocy potwierdza, że policjanci nie siedzą założonymi rękoma. Będą jeszcze skuteczniejsi, jak mieszkańcy będą pomagać i sygnalizować, kiedy widzą akty wandalizmu. Komendant apeluje za naszym pośrednictwem o współpracę. Razem będzie łatwiej ukrócić proceder.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?