Gdyby projekt autorstwa Platformy Obywatelskiej przeszedł, Szczecin byłby drugim dużym miastem w Polsce, które refunduje metodę in vitro. Pierwszym jest Częstochowa. Ale inicjatywa PO może się nie powieść, mimo że przy wsparciu radnych SLD uchwała mogłaby mieć większość 16 z 31 radnych.
PO chce, aby budżet miasta finansował do 6 tysięcy złotych za maksymalnie trzy cykle leczenia dla każdej niepłodnej pary. Nie wiadomo, ile par chciałoby z takiej metody skorzystać. W przyszłym roku na ten cel miałoby być przeznaczone 400 tys. zł.
Ale nieoczekiwanie pojawił się problem o nazwie Agencja Oceny Technologii Medycznych (ATPM). To jednostka rządowa, której opinia jest niezbędna przy uchwalaniu m.in. programów medycznych. Projekt uchwały PO takiej opinii nie ma.
- I na razie mieć nie musi, bo to projekt obywatelski, pod którym podpisało się ponad 2 tysiące mieszkańców. Gdy zostanie uchwalony, wystąpimy o opinię do Agencji - przekonuje radny Tomasz Grodzki, szef klubu radnych PO.
I podaje przykład Częstochowy. Tam najpierw podjęto uchwałę o finansowaniu in vitro (18 października), a opinia Agencji została wydana dopiero 3 grudnia.
Więcej na ten temat przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Głosu Szczecińskiego lub e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?