Największe szkody odnotowano na terenie Nadleśnictwa Dobrzany - 10 tys. metrów sześciennych.
- Podczas ostatniej wichury największe szkody poczynione zostały w trzech leśnictwach: Pęzino, Marianowo i Suchań. To jest apokaliptyczny obraz tego co tam się zadziało, leży tam kilka hektarów drzewostanu sosnowego. Część z tego surowca da się uratować, ale część jest połamana i rozdrobniona – powiedział w rozmowie z PAP Robert Kawa z Nadleśnictwa Dobrzany.
To, co udało się uratować ma zostać przeznaczone do przemysłu. Jednak usuwanie skutków wichury jeszcze potrwa, dlatego leśnicy apelują do osób przebywających na terenach leśnych o zachowanie ostrożności.
- Prosimy o zachowanie szczególnej uwagi. Należy rozglądać się i patrzeć, czy z drzew nie zwisają jakieś oderwane od pnia gałęzie. Jesteśmy świeżo po wiatrołomach i znowu staramy się jak najszybciej uprzątnąć tereny leśne – powiedział Kawa.
Jak dodał "w pierwszej kolejności zawsze usuwamy te drzewa, które stwarzają bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi. Priorytetem jest również udrożnienie szlaków komunikacyjnych oraz usunięcie drzew, które zagrażają bezpośrednio liniom energetycznym". W tym roku wichury już trzykrotnie spowodowały szkody na terenach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie. W styczniu i lutym szkody oszacowano na prawie 1,2 miliona metrów sześciennych. Nadal trwa ich usuwanie.(PAP)
ZOBACZ TEŻ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?