Zgodnie z zamówieniem tramwaje muszą być w pełni niskopodłogowe, jednokierunkowe, o maksymalnej długości 32 m, szerokość tramwaju powinna zawierać się w granicach 2,3 - 2,4m.
Całkowita pojemność tramwaju winna wynosić minimum 200 osób przy napełnieniu 5 osób na 1 m2. Ilość miejsc siedzących stacjonarnych winna wynosić minimum 40 sztuk.
Tramwaj musi posiadać platformy dla wózków inwalidzkich odkładane ręcznie, posiadać klimatyzację, system informacji pasażerskiej (wizualnej i fonicznej), cyfrowy monitoring oraz automat do sprzedaży biletów.
- Absolutną nowością w pojazdach ma być bezprzewodowy internet - tłumaczy Dariusz Wołoszczuk z biura promocji i informacji urzędu miasta. - Oprócz tramwajów producent będzie musiał dostarczyć specjalistyczny sprzęt do obsługi: pojazd szynowy do holowania, dźwig torowo - drogowy czy zapewnić szkolenia pracownikom.
Tramwaj niskopodłogowy musi wytrzymać minimum 30-letni okres eksploatacji.
Do 15 lutego producenci mieli czas na złożenie wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. W pierwszej fazie oceniona będzie m.in. zdolność finansowa i doświadczenie w produkcji tramwajów (oferenci mają wykazać się doświadczeniem w wyprodukowaniu 10 pojazdów). Do drugiego etapu przystąpić będzie mogło maksymalnie 20 oferentów, którzy zostaną poproszeni o złożenie konkretnych ofert.
Za główne kryterium rozstrzygnięcia przetargu uznano cenę (70 procent) i termin dostawy pierwszych 6 tramwajów (30 procent).
- Wydaje mi się ze mimo wszystko pesy jeżdżące po Szczecinie to dobre modele - mówi Bartosz Lemke, pasjonat komunikacji. - Sam producent okreslil w jednym z wywiadów nasze torowiska jako najbardziej ekstremalne. Jak na takie warunki wagon sprawuje się dobrze. Warto aby razem z przetargiem na wagony mocniej zatroszczyć się o to by do czasu ich przyjazdu torowiska były na to przygotowane. Żeby nie było tak jak z mostem portowym gdzie - miał zostać wycięty asfalt między torami przed ich przyjazdem a zrobiono to dopiero kilka miesięcy po rozpoczęciu eksploatacji. Mogliśmy w tym przetargu pójść np. w stronę Częstochowy i zażyczyć sobie konstrukcje o wózkach skrętnych, a nawet oryginalny design - tylko dla miasta. Zrobiła tak również Częstochowa i robi tak wiele miast francuskich. Mogliśmy kupić też kilka krótszych wagonów do obsługi mniej obciążonych linii. Jak docelowo po remoncie torowisk 1,6 czy 9 gdzie pojazd 32 metrowy nie zawsze jest potrzebny. Myślę, że nasz przetarg może teraz mieć większe zainteresowanie, bo 22 wagony to spore zamówienie, dużo większe niż poprzednie.
Martwi, że tramwaje nie mają praktycznie gdzie jeździć. Albo będziemy mieli na linii 7 i 8 same niskopodłogowce. Albo wypuścimy te pojazdy np. na linię 2 czy 5. Bo o reszcie to nawet nie ma mowy.. Także Aleja Wojska Polskiego, którą tramwaje jeżdżą do zajezdni jest w kiepskim stanie. To jest prawdziwy dramat.
- Tramwaje są lubiane przez pasażerów, bo po prostu łatwiej się do nich wsiada, łatwiej się w nich poruszać(nie ma schodów) i są to tramwaje nowoczesne - mówi Janusz Krzeszowski z wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji. - Ostatnio nasz tabor został uzupełniony od 31 tramwajów dwukierunkowych i na ten rok już inwestycji w tramwaje nie przewidujemy. Oczywiście polityka firmy jest taka, że każdy kolejny zakup to tramwaje choć częściowo niskopodłogowe, takie już w tej chwili są standardy w komunikacji publicznej.
- Do Euro 2012 będziemy mieli w sumie 45 takich tramwajów - mówi Iwona Gajdzińska - rzecznik prasowy MPK Poznań. - Po skończeniu remontów, które prowadzone są obecnie w Poznaniu przed Euro, dzienne uruchomienie będzie wynosić ok. 170 tramwajów. W sumie mieć będziemy wówczas prawie 80 niskopodłogowych tramwajów tzn. prawie połowę. taboru. Cieszy nas to, bo niskopodłogowe tramwaje są bardzo lubiane przez pasażerów, są nowoczesne, wygodne, przestronne, wyposażone w monitoring podnoszący bezpieczeństwo i we wszystkie udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami.
- Do Gdańska przyjadą jeszcze 4 tramwaje tego typu po modernizacji - mówi Alicja Mongird, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. - Mamy jeszcze dwa konstale 114Na z 20 procentami niskiej podłogi. Obecnie udział pojazdów niskopodłogowych i z częścią niskopodłogową we flocie tramwajowej Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku jest najwyższy w Polsce i wynosi ok. 67 procent. (Dla porównania: Kraków ok. 30%, Elbląg ok. 25%, Wrocław ok. 24%, Warszawa ok. 22%)
W planach miasta jest budowa nowej linii tramwajowej na Morenę. Wraz z realizacją projektu planuje się zakup 4-5 sztuk zupełnie nowych dwukierunkowych, niskopodłogowych tramwajów.
Cały czas firma Bombardier realizuje dla krakowskiego MPK zamówienie w licznie 24 sztuk nowych, niskopodłogowych tramwajów o długości 32 metrów. Pierwsze wagony z tego zamówienia pojawią się na ulicach Krakowa jeszcze w tym roku. W planach krakowskiego MPK SA jest także modernizacja kolejnych wagonów, w celu systematycznego zwiększania liczby pojazdów z niską podłogą.
Krakowianie bardzo doceniają niską podłogę w krakowskich tramwajach. Szczególnie cenią ją sobie osoby starsze, niepełnosprawne oraz rodzice podróżujący z dziecięcymi wózkami. Niska podłoga umożliwia im łatwe wsiadanie i wysiadanie.
Warszawa
W chwili obecnej jeżdżą po Warszawie 92 tramwaje niskopodłogowe typu 120 Na (z przetargu na 186 tramwajów), 15 tramwajów typu 120 N i 30 tramwajów typu 116N (o częściowo obniżonej podłodze). Daje to w sumie liczbę 137 tramwajów niskopodłogowych.
Tramwaje typu 120 N i 120 Na są z Bydgoskiej Pesy. Tramwaje typu 116 N z chorzowskiego Alstom Konstalu. - Mieszkańcy są bardzo zadowoleni z nowych tramwajów i pytają kiedy znikną z warszawskich ulic najstarsze tramwaje typu 13N, tramwaje te wycofamy na przełomie 2012 i 2013 roku - mówi Michał Powałka, rzecznik prasowy
Tramwajów Warszawskich. ramach kontraktu na 186 tramwajów dotrą jeszcze do Warszawy 94 tramwaje (w tym 6 dwukierunkowych). W najbliższym czasie zamierzamy ogłosić przetarg na kolejne tramwaje niskopodłogowe. Będą to tzw. tramwaje dwukierunkowe. Są to tramwaje które nie potrzebują pętli do zawracania.
Całkowita pojemność tramwaju winna wynosić minimum 200 osób przy napełnieniu 5 osób na 1 m2. Ilość miejsc siedzących stacjonarnych winna wynosić minimum 40 sztuk.
Tramwaj musi posiadać platformy dla wózków inwalidzkich odkładane ręcznie, posiadać klimatyzację, system informacji pasażerskiej (wizualnej i fonicznej), cyfrowy monitoring oraz automat do sprzedaży biletów.
- Absolutną nowością w pojazdach ma być bezprzewodowy internet - tłumaczy Dariusz Wołoszczuk z biura promocji i informacji urzędu miasta. - Oprócz tramwajów producent będzie musiał dostarczyć specjalistyczny sprzęt do obsługi: pojazd szynowy do holowania, dźwig torowo - drogowy czy zapewnić szkolenia pracownikom.
Tramwaj niskopodłogowy musi wytrzymać minimum 30-letni okres eksploatacji.
Do 15 lutego producenci mieli czas na złożenie wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. W pierwszej fazie oceniona będzie m.in. zdolność finansowa i doświadczenie w produkcji tramwajów (oferenci mają wykazać się doświadczeniem w wyprodukowaniu 10 pojazdów). Do drugiego etapu przystąpić będzie mogło maksymalnie 20 oferentów, którzy zostaną poproszeni o złożenie konkretnych ofert.
Za główne kryterium rozstrzygnięcia przetargu uznano cenę (70 procent) i termin dostawy pierwszych 6 tramwajów (30 procent).
- Wydaje mi się ze mimo wszystko pesy jeżdżące po Szczecinie to dobre modele - mówi Bartosz Lemke, pasjonat komunikacji. - Sam producent okreslil w jednym z wywiadów nasze torowiska jako najbardziej ekstremalne. Jak na takie warunki wagon sprawuje się dobrze. Warto aby razem z przetargiem na wagony mocniej zatroszczyć się o to by do czasu ich przyjazdu torowiska były na to przygotowane. Żeby nie było tak jak z mostem portowym gdzie - miał zostać wycięty asfalt między torami przed ich przyjazdem a zrobiono to dopiero kilka miesięcy po rozpoczęciu eksploatacji. Mogliśmy w tym przetargu pójść np. w stronę Częstochowy i zażyczyć sobie konstrukcje o wózkach skrętnych, a nawet oryginalny design - tylko dla miasta. Zrobiła tak również Częstochowa i robi tak wiele miast francuskich. Mogliśmy kupić też kilka krótszych wagonów do obsługi mniej obciążonych linii. Jak docelowo po remoncie torowisk 1,6 czy 9 gdzie pojazd 32 metrowy nie zawsze jest potrzebny. Myślę, że nasz przetarg może teraz mieć większe zainteresowanie, bo 22 wagony to spore zamówienie, dużo większe niż poprzednie.
Martwi, że tramwaje nie mają praktycznie gdzie jeździć. Albo będziemy mieli na linii 7 i 8 same niskopodłogowce. Albo wypuścimy te pojazdy np. na linię 2 czy 5. Bo o reszcie to nawet nie ma mowy.
Wrocław
We Wrocławiu jeździ około 200 tramwajów. 48 składów (skody 16 T i 19T) jest w pełni niskopodłogowych, a 26 (protram 205 WrAs) częściowo niskopodłogowych.- Tramwaje są lubiane przez pasażerów, bo po prostu łatwiej się do nich wsiada, łatwiej się w nich poruszać(nie ma schodów) i są to tramwaje nowoczesne - mówi Janusz Krzeszowski z wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji. - Ostatnio nasz tabor został uzupełniony od 31 tramwajów dwukierunkowych i na ten rok już inwestycji w tramwaje nie przewidujemy. Oczywiście polityka firmy jest taka, że każdy kolejny zakup to tramwaje choć częściowo niskopodłogowe, takie już w tej chwili są standardy w komunikacji publicznej.
Poznań
Tramwaje niskopodłogowe to: 10 pociągów Tatra, 14 Combino wyprodukowanych przez firmę Siemens, 8 sztuk tramwajów Moderus Beta z częściowo niską podłogą, które powstały na bazie modernizowanych Konstalowskich 105-tek w firmie Modertrans. W latach 2013 i 2014 dotrze jeszcze 10 sztuk (po 5 w każdym roku), 29 Tramino produkowanych przez firmę Solaris.- Do Euro 2012 będziemy mieli w sumie 45 takich tramwajów - mówi Iwona Gajdzińska - rzecznik prasowy MPK Poznań. - Po skończeniu remontów, które prowadzone są obecnie w Poznaniu przed Euro, dzienne uruchomienie będzie wynosić ok. 170 tramwajów. W sumie mieć będziemy wówczas prawie 80 niskopodłogowych tramwajów tzn. prawie połowę. taboru. Cieszy nas to, bo niskopodłogowe tramwaje są bardzo lubiane przez pasażerów, są nowoczesne, wygodne, przestronne, wyposażone w monitoring podnoszący bezpieczeństwo i we wszystkie udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami.
Gdańsk
Po torach w Gdańsku jeździ 35 wagonów z bydgoskiej pesy 120 NaG, czyli znanych także u nas swingów. 3 sztuki to bombardier flexity classic NGT6 -2GD z 70 procentami niskiej podłogi, następnie 4 wagony alstom citadis Ngd99. Dużo, bo 42 szt. to popularne "dortmundy" N8C, które po przebudowie mają obniżoną 20 procent podłogi- Do Gdańska przyjadą jeszcze 4 tramwaje tego typu po modernizacji - mówi Alicja Mongird, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. - Mamy jeszcze dwa konstale 114Na z 20 procentami niskiej podłogi. Obecnie udział pojazdów niskopodłogowych i z częścią niskopodłogową we flocie tramwajowej Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku jest najwyższy w Polsce i wynosi ok. 67 procent. (Dla porównania: Kraków ok. 30%, Elbląg ok. 25%, Wrocław ok. 24%, Warszawa ok. 22%)
W planach miasta jest budowa nowej linii tramwajowej na Morenę. Wraz z realizacją projektu planuje się zakup 4-5 sztuk zupełnie nowych dwukierunkowych, niskopodłogowych tramwajów.
Kraków
W Krakowie jeździ 50 niskopodłogowych wagonów Bombardiera. Do tego MPK SA posiada także wiele wagonów z elementem niskiej podłogi (jedno wejście niskopodłogowe). Są to wagony EU8N (25 sztuk) sprowadzone z Wiednia a następnie zmodernizowane w Krakowie. W efekcie tramwaje zyskały niską podłogę, automaty biletowe, system informacji pasażerskiej czyli tablice wyświetlające trasę i głosowe zapowiadanie przystanków oraz klimatyzację i monitoring. Oprócz tego w Krakowie jeździ także 11 wagonów N8 sprowadzonych z Norymbergii, które także posiadają element niskiej podłogi. - Wkrótce zyskamy wagon 405N, najdłuższy tramwaj w Polsce jest to wagon, który powstał po modernizacji trzech wagonów 105N. W efekcie tej modernizacji zyskał on dwa niskopodłogowe wejścia, automat biletowy, system informacji pasażerskiej czyli tablice wyświetlające trasę i głosowe zapowiadanie przystanków oraz klimatyzację i monitoring - tłumaczy Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK SA w Krakowie.Cały czas firma Bombardier realizuje dla krakowskiego MPK zamówienie w licznie 24 sztuk nowych, niskopodłogowych tramwajów o długości 32 metrów. Pierwsze wagony z tego zamówienia pojawią się na ulicach Krakowa jeszcze w tym roku. W planach krakowskiego MPK SA jest także modernizacja kolejnych wagonów, w celu systematycznego zwiększania liczby pojazdów z niską podłogą.
Krakowianie bardzo doceniają niską podłogę w krakowskich tramwajach. Szczególnie cenią ją sobie osoby starsze, niepełnosprawne oraz rodzice podróżujący z dziecięcymi wózkami. Niska podłoga umożliwia im łatwe wsiadanie i wysiadanie.
Warszawa
W chwili obecnej jeżdżą po Warszawie 92 tramwaje niskopodłogowe typu 120 Na (z przetargu na 186 tramwajów), 15 tramwajów typu 120 N i 30 tramwajów typu 116N (o częściowo obniżonej podłodze). Daje to w sumie liczbę 137 tramwajów niskopodłogowych.
Tramwaje typu 120 N i 120 Na są z Bydgoskiej Pesy. Tramwaje typu 116 N z chorzowskiego Alstom Konstalu. - Mieszkańcy są bardzo zadowoleni z nowych tramwajów i pytają kiedy znikną z warszawskich ulic najstarsze tramwaje typu 13N, tramwaje te wycofamy na przełomie 2012 i 2013 roku - mówi Michał Powałka, rzecznik prasowy
Tramwajów Warszawskich. ramach kontraktu na 186 tramwajów dotrą jeszcze do Warszawy 94 tramwaje (w tym 6 dwukierunkowych). W najbliższym czasie zamierzamy ogłosić przetarg na kolejne tramwaje niskopodłogowe. Będą to tzw. tramwaje dwukierunkowe. Są to tramwaje które nie potrzebują pętli do zawracania.
Wideo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
