Po bardzo obfitych opadach śniegu pojawił się problem, co z nim robić.
- Ludzie odgarniali śnieg z chodników na jezdnię - mówi Mateusz Flotyński, zastępca burmistrza. - A z kolei pługi z jezdni z powrotem na chodniki. Na styku chodników i ulic zaczęły się tworzyć olbrzymie hałdy.
Postanowiono więc, że śnieg będzie wywożony na łąki za miasto. Tam nikomu nie będzie przeszkadzał. A jak przyjdzie odwilż, to woda z topniejącego śniegu nie zaleje ulic i chodników.
- To bardzo dobry pomysł - mówi Barbara Krupka z Międzyzdrojów. - Byłam ostatnio w Świnoujściu i tam wszystko zalega wzdłuż ulic i chodników. Jak przyjdą roztopy, to wszędzie będzie pełno wody. Przecież wiadomo, że studzienki tego wszystkiego na raz nie przyjmą.
Burmistrz Międzyzdrojów mówi, że nie wszędzie da się zabrać śnieg. Najgorzej jest tam, gdzie stoi dużo samochodów.
- Trudno przecież nie możemy zmusić wszystkich tych parkujących kierowców, żeby odjechali swoimi autami - tłumaczy burmistrz Leszek Dorosz. - Ale tam, gdzie to tylko możliwe, ładujemy śnieg na ciężarówki i wywozimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?