Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uratowali jedynego trzykołowca z Polmo

Marek Jaszczyński [email protected]
To jedyny prototyp nietypowego junaka B23, który powstał w Szczecińskiej Fabryce Motocykli. Od dziś można go podziwiać w zbiorach Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki.
To jedyny prototyp nietypowego junaka B23, który powstał w Szczecińskiej Fabryce Motocykli. Od dziś można go podziwiać w zbiorach Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki. Andrzej Szkocki
To ozdoba kolekcji motocykli w Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki. Na ulicę Niemierzyńską trafił trzykołowy junak, jedyny prototyp z zakładów "Polmo".

Junak B23 w pigułce

Junak B23 w pigułce

Pojazd zbudowano w 1960 roku. Szczecińska Fabryka Motocykli (późniejsze Polmo) produkowała bagażowe junaki, ale bez kabiny kierowcy. Prototyp B23, to ostatnia próba stworzenia bagażowego trójkołowca podjęta w Szczecinie. Cztery lata później produkcja junaków była już wygaszana. Nasz B23 wziął z junaka silnik, skrzynię biegów z rewersem (ma 4 biegi do przodu i 4 do tyłu), zawieszenie.

Junak B23 miał służyć do przewozu towarów, powstał z myślą o przedsiębiorcach. Ma drewnianą skrzynię ładunkową i częściowo zabudowaną kabinę dla kierowcy i pasażera. Ma też samochodową kierownicę.

- Jest napędzany silnikiem motocykla junak - mówi Jacek Kosiński z Muzeum Techniki i Komunikacji. Zajezdnia Sztuki. - Napęd na tylne koła jest przekazywany za pomocą wału. Według relacji, był używany do przewożenia ładunków w fabryce Polmo. Stał w zakładowej izbie pamięci, po jej likwidacji był przysypany gruzem i śmieciami.

Prototyp B23, to ostatnia próba stworzenia bagażowego trójkołowca podjęta w Szczecinie. Cztery lata później produkcja junaków była już wygaszana.

Renowację wsparł Zakład Gazowniczy w Szczecinie, który dał 5 tysięcy złotych. Prace wykonali szczecińscy miłośnicy junaków. Trójkołowiec miał kilka wgnieceń karoserii i brakowało tylnych lamp, miał też uszkodzoną skrzynię ładunkową.

Skarbnicą wiedzy o tym nietypowym junaku jest Zbigniew Konieczek, który był zatrudniony w sekcji prób i badań Szczecińskiej Fabryki Motocykli.

- Jego ładowność wynosiła około 300 kilogramów, był rozwinięciem konstrukcji junaka B20 (pojazd ze skrzynią ładunkową, kierowany przez jedną osobę - przyp. red.), także trójkołowego - mówi pan Zbigniew. - Dlaczego nie wszedł do produkcji? Z dnia na dzień przyszła decyzja o zaniechaniu produkcji junaków. Przypominam, że produkcja motocykli trwała od 1957 do 1965 roku. To bardzo krótko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński