Trener Piotr Klepczarek zostaje w Świcie. Szkoleniowiec przygotuje zespół do II ligi

- Duży kamień spadł nam z serca - przyznaje Paweł Adamczak, prezes Świtu. - Decyzja należała do trenera, my staraliśmy się przekonać Piotra do pozostania i w końcu to się udało. Razem będziemy budować zespół na II ligę.

Klepczarek jest jednym z wielu trenerów młodego pokolenia, który dostał się na prestiżowy kurs trenerski UEFAPro. Po awansie do II ligi pojawiły się dla niego propozycje z I ligi. Szkoleniowiec miał pracować w klubach z centralnej Polski, więc byłby też bliżej małżonki, która pracuje w Warszawie. Ostatecznie zostaje w Szczecinie i będzie nadzorował sportowe przygotowania do występów w II lidze.

- Już dostaliśmy informację, że pierwszy mecz 20 lub 21 lipca. Mamy być gospodarzem - mówi prezes Adamczak. Na jakim stadionie? Tego nie wiadomo. Obiekt Świtu jest w trakcie modernizacji, ale są z tym pewne problemy. Do przetargu na postawienie trybuny modułowej zgłosiły się firmy, ale wydłużono termin realizacji inwestycji do 90 dni. Trwają negocjacje, by termin skrócić.

- Oficjalnie licencji na II ligę jeszcze nie otrzymaliśmy, ale dokumenty wysłaliśmy i pokonujemy kolejne etapy weryfikacji przez PZPN. Chcemy grać od początku u siebie, czyli na Stołczyńskiej, a ewentualne występy na Twardowskiego traktujemy jako ostateczność - mówi szef klubu ze Skolwina.

Świt musiał zgłosić stadion Pogoni jako obiekt do gry. Zrobił to za akceptacją miasta. Ale gdy modernizacja na Stołczyńskiej będzie ukończona - PZPN ma zmienić lokalizację.

Z innych grup III ligi do II ligi awansowały: Pogoń Grodzisk Mazowiecki i Wieczysta Kraków, a duże szanse ma też Rekord Bielsko-Biała. Spadkowiczami z I ligi będą: Zagłębie Sosnowiec, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Resovia Rzeszów.

PZPN zastanawia się nad reformą II ligi. Możliwe, że po sezonie 2024/25 będzie powiększona do 20 ekip. Wtedy wicemistrzowie III ligi mieliby szansę awansu poprzez baraże. Decyzje - wkrótce.