Tragedia rozegrała się w czwartek po południu na ul. Młynarskiej w Wałczu. Podejrzany to 17-letni Patryk Ż., mieszkaniec Wałcza. Noc spędził w policyjnym areszcie. Był trzeźwy. Wczoraj był przesłuchiwany.
W weekend do sądu prawdopodobnie trafi wniosek o areszt. Policja ma kilku świadków zdarzenia. To
głównie koledzy podejrzanego i jego dawna dziewczyna. Prokuratura może postawić mu zarzut zabójstwa.
Na razie o sprawie wiadomo niewiele. Według wstępnych ustaleń, na ulicy doszło do sprzeczki, a potem
szarpaniny. Po obu stronach drogi szły dwie grupki młodzieży. Po jednej stronie jezdni szedł Patryk Ż. z
trzema kolegami. Zauważył idącego chodnikiem Tomasza K. Znali się. Tomasz K. był z dziewczyną. Jak się okazało nastolatka była wcześniej związana emocjonalnie z Patrykiem Ż.
Między mężczyznami doszło do ostrej wymiany słów. Podobno 17-latek wulgarnie miał się wyrazić o swojej dawnej partnerce. Tomasz K. stanął w jej obronie. Potem zaczęła się szarpanina. Jej przebieg prokuratura będzie ustalać na podstawie zeznań świadków.
Nóż Patryk Ż. prawdopodobnie miał ze sobą. Policja odnalazła go niedaleko miejsca zbrodni. - Po awanturze podejrzany uciekł. Policjanci szybko byli na miejscu i rozpytali świadków. To umożliwiło
ustalenie danych osobowych nastolatka - mówi nasz informator.
Patryk Ż. pokazał policjantom, gdzie podczas ucieczki wyrzucił narzędzie zbrodni. Nie wiadomo, czy
na nożu są ślady krwi. Wykaże to specjalistyczne badanie.
Jeśli prokuratura oskarży Patryka Ż. o zabójstwo, to jako małoletniemu będzie mu grozić maksymalnie 25 lat więzienia.
Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?