Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w centrum miasta. 17-latek zasztyletował kolegę na oczach przechodniów, gdy zobaczył go z byłą dziewczyną

Mariusz Parkitny [email protected]
Fot. Archiwum / sxc.hu
Ofiara to 19-letni mieszkaniec Wałcza. Zginął na miejscu. W przyszłym tygodniu ma się odbyć sekcja zwłok, która szczegółowo wyjaśni przyczynę śmierci. Według wstępnych ustaleń, napastnik zadał kilka ciosów nożem w okolice klatki piersiowej.

Tragedia rozegrała się w czwartek po południu na ul. Młynarskiej w Wałczu. Podejrzany to 17-letni Patryk Ż., mieszkaniec Wałcza. Noc spędził w policyjnym areszcie. Był trzeźwy. Wczoraj był przesłuchiwany.

W weekend do sądu prawdopodobnie trafi wniosek o areszt. Policja ma kilku świadków zdarzenia. To
głównie koledzy podejrzanego i jego dawna dziewczyna. Prokuratura może postawić mu zarzut zabójstwa.

Na razie o sprawie wiadomo niewiele. Według wstępnych ustaleń, na ulicy doszło do sprzeczki, a potem
szarpaniny. Po obu stronach drogi szły dwie grupki młodzieży. Po jednej stronie jezdni szedł Patryk Ż. z
trzema kolegami. Zauważył idącego chodnikiem Tomasza K. Znali się. Tomasz K. był z dziewczyną. Jak się okazało nastolatka była wcześniej związana emocjonalnie z Patrykiem Ż.

Między mężczyznami doszło do ostrej wymiany słów. Podobno 17-latek wulgarnie miał się wyrazić o swojej dawnej partnerce. Tomasz K. stanął w jej obronie. Potem zaczęła się szarpanina. Jej przebieg prokuratura będzie ustalać na podstawie zeznań świadków.

Nóż Patryk Ż. prawdopodobnie miał ze sobą. Policja odnalazła go niedaleko miejsca zbrodni. - Po awanturze podejrzany uciekł. Policjanci szybko byli na miejscu i rozpytali świadków. To umożliwiło
ustalenie danych osobowych nastolatka - mówi nasz informator.

Patryk Ż. pokazał policjantom, gdzie podczas ucieczki wyrzucił narzędzie zbrodni. Nie wiadomo, czy
na nożu są ślady krwi. Wykaże to specjalistyczne badanie.

Jeśli prokuratura oskarży Patryka Ż. o zabójstwo, to jako małoletniemu będzie mu grozić maksymalnie 25 lat więzienia.

Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński