3 z 12
Poprzednie
Następne
Tola, Loluś i Boluś, czyli wiewiórkowe trio, które trafiło pod opiekę Marzeny Białowolskiej i Fundacji Dzikich Zwierząt
Loluś jest najgrubszy, to znaczy tak wygląda, ale jest malutki/ króciutki (89 gramów). Najmniej współpracuje przy jedzeniu. Jest bardzo słaby. Nie zwija się jak reszta. Zauważyłam lekki obrzęk przy nasadzie ogonka. Możliwe, że spadł na plecki - tak opisywała wiewiórkę M. Białowolska w pierwszej dobie od uratowania.