Warto dodać, że w rundzie jesiennej w samej tylko Victorii Przecław takich piłkarzy było dziesięciu. Teraz w tym klubie znalazło się nawet miejsce w kadrze dla pięciu nastolatków. Łącznie w całej IV lidze gra 79 zawodników poniżej 20 roku życia, czyli 22 procent wszystkich zgłoszonych piłkarzy. Kluby łatają w ten sposób budżet.
Młodzi zawodnicy chcą się wypromować i najczęściej za darmo grają u boku kilku zawodników od lat związanych z klubem i miastem. Najlepiej obrazuje to sytuacja w przerwach między rundami, gdy niemal nie obserwuje się transferów w obrębie klubów IV ligi. Zazwyczaj młodzi z zespołów juniorskich przychodzą w miejsce starszych, którzy stawiają na pracę zarobkową lub odchodzą do ambitnych klubów z niższych lig, gdzie mogą liczyć na przyzwoite pieniądze za grę.
Wszystko oczywiście ma podłoże finansowe. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdy obiecujący zawodnik, po wejściu w najlepszy wiek dla piłkarza, czyli 26-31 lat, zawiesza karierę i stawia na pracę. Przez to, z roku na rok, średnia wieku piłkarzy coraz bardziej się obniża. W tym sezonie nastolatków jest niemal tyle samo, co graczy w wieku 26-31 lat - ledwie 86.
Młodzi nie ograniczają się tylko do uzupełniania kadr, ale coraz częściej decydują o obliczu swoich zespołów. W pierwszej wiosennej kolejce średnia wieku strzelców bramek wyniosła 22,9 lat, a do siatki rywali trafiali m. in. 17-letni Przemysław Szustek (Rega Trzebiatów) i 19-letni Wojciech Guźniczak (Sarmata Dobra Nowogardzka), o którego zimą pytała drugoligowa Chojniczanka Chojnice.
Na tle i tak młodej ligi, ciekawie przedstawia się kadra Pogoni II Szczecin. Nie ma w niej bowiem żadnego piłkarza powyżej 20 roku życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
