Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To było prawdziwe show. Zawody jeździeckie na plaży w Świnoujściu przyciągnęły tysiące widzów

Agata Maksymiuk
Agata Maksymiuk
CAVALIADA Summer, czyli drugie na świecie – po Miami na Florydzie – międzynarodowe wydarzenie jeździeckie odbyło się 22-25 czerwca br. na plaży w Świnoujściu.
CAVALIADA Summer, czyli drugie na świecie – po Miami na Florydzie – międzynarodowe wydarzenie jeździeckie odbyło się 22-25 czerwca br. na plaży w Świnoujściu. fot. Kinga Wnuk
- Dzięki Cavaliadzie przez najbliższe dni nasze miasto będzie na ustach wielu - powiedział Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia, zapowiadając start zawodów jeździeckich. Dziś możemy przyznać, że się nie pomylił. Cztery dni plażowych zmagań najlepszych zawodników z Polski i Europy przyciągnęły na wybrzeże prawdziwe tłumy.

To było jedyne takie widowisko w całej Europie. Na świecie zawody jeździeckie na plaży odbywają się jeszcze tylko na Florydzie w Miami. Organizatorzy podjęli się wyzwania i zrealizowali je. Dlaczego? - A dlaczego nie? - odpowiedział na pytanie Jakub Patelka, dyrektor Cavaliady. - Nie przestajemy się rozwijać, a plaża w Świnoujściu dała nam szerokie możliwości.

Przez cztery dni widzowie mogli oglądać m.in. skoki przez przeszkody, bloki pokazów konnych, zawody Cavaliada Future dla najmłodszych jeźdźców, a także widowiskowe zaprzęgi parokonne i popisy kaskaderskie. Zawodnicy przyjechali aż z 9 krajów. Na trybunach w ciągu całego wydarzenia zasiadły tysiące widzów. Spora grupa obserwowała też zawody z plaży.

- Przyjechałyśmy tu aż z Poznania - mówiła Agnieszka Kaczmarek, uczestniczka. - Moja córka jeździ konno i myślę, że każdy rodzic, którego dzieci kochają konie mnie zrozumie. Po prostu musiałyśmy tu być. Jest cała masa zawodników, których można spotkać. Wielu infuencerów i piękne widoki. Wymarzony start wakacji.

CAVALIADA Summer, czyli drugie na świecie – po Miami na Florydzie – międzynarodowe wydarzenie jeździeckie odbyło się 22-25 czerwca br. na plaży w Św
CAVALIADA Summer, czyli drugie na świecie – po Miami na Florydzie – międzynarodowe wydarzenie jeździeckie odbyło się 22-25 czerwca br. na plaży w Świnoujściu. fot. Kinga Wnuk

Emocje od pierwszych przejazdów

Najważniejszy konkurs pierwszego dnia wydarzenia, czyli tzw. Dużą Rundę wygrał Andrzej Głoskowski na koniu Verdinale. W konkurencji przeszkody sięgały 140 cm, a obsada zawodników była bardzo mocna. Wysoką formę pokazali podczas swoich występów goście z zagranicy, udowadniając swoją formę. Mimo tego Polak obronił swój wynik.

- Jechało mi się bardzo dobrze, zaplanowałem sobie maksymalnie zacieśnić zakręty - wyjaśnił zwycięzca Andrzej Głoskowski. - Verdinale to koń który jest silny, duży i wolny, więc nie mogłem aż tak go poganiać w długich dystansach, jedna linia była zaplanowana troszkę inaczej, nie wyszła, ale wystarczyło to do zwycięstwa.

Równie dużo emocji w pierwszy dzień wzbudziły konkursy otwierające. Czyli tzw. Mała Runda, podczas której jeźdźcy mierzyli się z przeszkodami o wysokości 130 cm i kolejne zmagania - Sunrise Tour 110 i Sunrise Tour 120, czyli konkursy dwufazowe specjalne.

Jak wyjaśnia Polski Związek Jeździecki, konkurs dwufazowy jest rozgrywany w dwóch fazach, następujących bezpośrednio po sobie. Najpierw jeźdźcy na koniach pokonują 7 do 9 przeszkód i jeśli wszystko uda się bezbłędnie i z zachowaniem odpowiedniego czasu, rusza się na podbój kolejnych 4 do 6 przeszkód.

Należy podkreślić, że konkurs Summer Tour 120 odbył się pod patronatem naszych redakcji, a jeźdźcy walczyli o nagrodę Magazynu Trendy. Zwyciężczynią została Roksana Frączkowska na koniu Ducati.

Do tej pory CAVALIADA Tour gościła przede wszystkim w największych halach widowiskowo-sportowych: w Krakowie, Sopocie i Warszawie oraz w obiektach targowych:
Do tej pory CAVALIADA Tour gościła przede wszystkim w największych halach widowiskowo-sportowych: w Krakowie, Sopocie i Warszawie oraz w obiektach targowych: w Poznaniu i Lublinie. Teraz przyszedł czas na zawody otwarte. fot. Kinga Wnuk

Niemożliwe do przeskoczenia

Konkursem, który wywołał najwięcej emocji kolejnego dnia wydarzenia był konkurs barier. Po zwycięstwo w nim sięgnął Adam Nicpoń na koniu Counter pokonując wysokość 190 cm!

- Wiem, że konie potrafią skoczyć więcej - skomentowała Anna Makarońska, uczestniczka. - Ale zobaczyć, jak skaczą na żywo takie wysokości to zupełnie, co innego. Jak przyjrzałam się przeszkodom to pomyślałam, że to niemożliwe do skoczenia. Te konie po prostu latały. Myślę, że każdy z nas miał swojego faworyta w tej konkurencji, ale zwycięstwo pana Adama, jest jak najbardziej zasłużone.

W konkursie barier wzięło udział 11 par. Do drugiej rundy zakwalifikowało się 8 par, do każdej kolejnej przechodziły po dwie pary mniej. Wysokość 190 cm próbowały pokonać 3 pary – Julia Błaszczak i Carla Winkelmann niestety nie dały rady pokonać tej wysokości bezbłędnie.

Publiczność miała okazję zobaczyć najlepszych polskich zawodników oraz zaprzyjaźnionych z CAVALIADĄ licznych gości z zagranicy.
Publiczność miała okazję zobaczyć najlepszych polskich zawodników oraz zaprzyjaźnionych z CAVALIADĄ licznych gości z zagranicy. fot. Kinga Wnuk

Upalna sobota i tłumy na widowni

Sobota była najbardziej obleganym dniem zawodów. Widzów nie odstraszyła z trybun nawet upalna pogoda. - No cóż, opalimy się - dało się słyszeć jak żartują.

W tym dniu można było zobaczyć m.in. finał Średniej Rundy, który wygrał Estończyk Juri Sokolovski na klaczy Edith. Rozgrywkę pojechał nie tylko bezbłędnie, ale mimo niewielu rywali bardzo szybko i krótko.

- Edith ma dopiero 8 lat, ale startowała już w konkursach zaliczanych do światowego rankingu, to bardzo dobry koń. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i udziału w CAVALIADZIE Summer. Przepiękna lokalizacja i świetne zawody – mówił zwycięzca.

W sobotę arena Cavaliady Summer powitała także dzieci na kucykach. Konkurs rozegrany został w dwóch kategoriach – MINI oraz MIDI.Cavaliada Future na plaży w Świnoujściu przyniosła ogromne emocje i zaciekłą rywalizację.

Pula nagród w zawodach CSI przekroczyła 400 000 zł, a zmagania podzielone będą na trzy kategorie.
Pula nagród w zawodach CSI przekroczyła 400 000 zł, a zmagania podzielone będą na trzy kategorie. fot. Kinga Wnuk

I na zakończenie…

Na zakończenie ostatniego dnia CAVALIADY Summer w Świnoujście kibice zobaczyli konkurs Cavaliady Future i Orlen Summer Driving, a także widowiskowe pokazy w wykonaniu Grupy Apolinarski i Pawła Jachymka.

Odbył się też wyczekiwany konkurs Grand Prix, który zwyciężył 22-letni reprezentant Niemiec Marvin Jungel.

Do rywalizacji stanęło 35 par, reprezentujących pięć państw. Do głónej rozgrywki awansowały tylko trzy pary. Najtrudniejszym elementem był potrójny szereg przeszkód, skakany pod koniec parkuru. Sama rozgrywka była bardzo interesująca. Każdy z zawodników wiedział już, że otrzyma wysoką nagrodę, dlatego nikt nie bał się ryzykować. Każdy zawodnik, który wjeżdżał na parkur robił lepsze skróty, szybciej galopował i kolejno obejmował prowadzenie.

- Cieszę się, że przyjechaliśmy - podsumowała jedna z uczestniczek. - Kto wie, kiedy taka okazja się powtórzy. Byłam na ostatniej Cavaliadzie nad morzem w Kołobrzegu. Na tę czekałam aż 7 lat. Piękne emocje i doskonałe powitanie lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński