Historia dwóch braci
Historia dwóch braci
Spektakl to historia dwóch braci, z których jeden bierze narkotyki. Pokazuje drogę prowadzącą do uzależnienia oraz rozpaczliwą i bezradną chęć pomocy. Przedstawienie kończy się śmiercią uzależnionego chłopaka i pozostawieniem pytań wobec tych, którzy nie zdołali mu pomóc. Spektakl jest częścią akcji "PaT - profilaktyka, a teatr".
Spektakl nosi tytuł "Blackout". 35 wybranych uczniów przygotowują reżyser teatralny Grzegorz Jach oraz zawodowi instruktorzy. Na pomysł zorganizowania tego występu wpadli policjanci z teatru policyjnego "Scena 07" przy Komendzie Głównej Policji w Warszawie.
Czekali do wieczora
Casting miał się zacząć w środę o godz. 17. Niestety, organizatorzy jadąc z Warszawy nie przewidzieli, że po drodze będą stać w tylu korkach.
- Wszystko przesunęło się o ponad godzinę - opowiadają Martyna i jej kolega Paweł z Gimnazjum Publicznego nr 1. - Ale tylko kilka osób zrezygnowało. Reszta czekała. Każdy chciał się dostać.
Część przyszła przygotowana. Inni nie. Po raz pierwszy startowali w prawdziwym castingu. Przedstawiając się jury, niektórzy recytowali Treny Jana Kochanowskiego, fragmenty z twórczości Witolda Gombrowicz, ale też wiersze Jana Brzechwy.
- Nie przygotowałem nic do recytacji, bo nie wiedziałem że trzeba - opowiada gimnazjalista Paweł Sowiński. - Dostałem do przeczytania scenariusz.
Późnym wieczorem ogłoszono w końcu nazwiska wybranych.
- Jestem szczęśliwa, że mi się udało - mówi Katarzyna Sobota z gimnazjum nr 1. - Temat spektaklu też mi odpowiada. Znam kilka osób, które próbowały narkotyków.
Ściągnął ich komendant
Świnoujście, jako jedyne miasto w naszym województwie, zostało wybrane przez policję do realizacji projektu. To duża zasługa komendanta miejscowej policji mł. insp. Waldemara Ratajczaka.
- W kwietniu podczas inauguracji programu "Razem bezpieczniej", obejrzałem w Warszawie spektakl "Sceny 07". Zrobił na mnie wielkie wrażenie. Był bardzo sugestywny - opowiada komendant.
I to właśnie, jak mówi komendant, był impuls do tego, aby tych ludzi ściągnąć do Świnoujścia, do tutejszej młodzieży. Pomysł podchwycił też prezydent miasta. Ze swej strony zapewnił salę do prób i na spektakl, zakwaterowanie dla ekipy ze "Sceny 07", sprzęt.
Policyjni aktorzy i reżyser nie dali się długo prosić świnoujskiemu komendantowi. Problemem było tylko dopasować termin, tak by odpowiadał obu stronom. Ale i to się udało.
Mamy uzdolnioną młodzież
Sami organizatorzy przyznają, że nie spodziewali się takiego zainteresowania świnoujskiej młodzieży ich pomysłem.
- A do tego większość tych młodych ludzie jest naprawdę uzdolniona - zapewnia Grzegorz Jach. - W innych miastach bywało, że mieliśmy poważny problem z obsadzeniem głównych ról. Chętni byli, ale brakowało wyróżniających się. W Świnoujściu jest odwrotnie. Tu niemal każdy by się nadawał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?