Mimo kiepskiej gry w rundzie rewanżowej (3 zwycięstwa, remis i aż 6 porażek) szczeciński zespół nadal pozostaje w czołówce tabeli, choć nie udało się utrzymać ciężko wywalczonego miejsca na podium. W ostatniej kolejce Gazownicy mogą wskoczyć na czwarte miejsce, utrzymać piąte, bądź spaść na szóste.
Już w piątkowy wieczór Chrobry Głogów (ma 23 punkty) zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Jeśli wygra, to szczecinianie (mają 24 oczka) muszą co najmniej zremisować z beniaminkiem z Legionowa, aby utrzymać piątą pozycję (mają lepszy bilans dwumeczu z Chrobrym).
Najciekawsza sytuacja będzie wtedy, gdy w Lubinie padnie remis, a Pogoń i Azoty (także 24 punkty) przegrają swoje mecze. Wówczas będzie sporządzona dodatkowa tabela uwzględniająca tylko mecze między tymi trzema zespołami. W niej najlepsza będzie Pogoń (5 pkt), przed Chrobrym (5 pkt, ale gorszy bilans bramkowy) i Azotami (2 pkt).
Gazownicy nie mają jednak co kalkulować, z ostatnim zespołem w tabeli (tylko 6 pkt) muszą wygrać. Wtedy będą mogli czekać na doniesienia z Puław, gdzie spotkanie Azotów ze Stalą rozpocznie się godzinę później.
Choć ostatni mecz Pogoni w Puławach zakończył się blamażem (25:49), to z tym rywalem szczecinianie bardziej wolą grać, niż z Górnikiem Zabrze, który zapewnił już sobie trzecie miejsce i na niego nasz zespół może trafić tylko wówczas, gdy spadnie na 6. miejsce.
Opcji jest więc sporo, a najkorzystniejsza to taka, gdy Azoty przegrają bądź zremisują, przy wygranej Chrobrego i Pogoni. Wówczas szczecinianie o półfinał zagrają właśnie z ekipą z Głogowa.
Ostatni weekend sezonu zasadniczego zapowiada się więc pasjonująco.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?