Polska reprezentacja zdobyła cztery medale w tej imprezie: złoto wywalczył parawioślarski mikst ze Startu Szczecin, srebro - dwójka podwójna mężczyzn, a brąz - czwórka podwójna i ósemka mężczyzn. W tych trzech osadach nie było reprezentantów AZS Szczecin.
W finałowym wyścigu parawioślarskich mikstów Jolanta Majka i Michał Gadowski zdecydowanie pokonali konkurentów. O długość łódki wyprzedzili Francuzów, a o kilkanaście sekund Holendrów.
- Do połowy dystansu byliśmy na drugim miejscu, lecz przyspieszyliśmy w drugiej części. Michał rządzi w naszej dwójce, podjął decyzję, że trzeba mocniej wiosłować, ja starałam się dać z siebie maksimum i udało się. Jesteśmy podwójnie zadowoleni, cieszymy się, że u nas w Polsce zdobyliśmy pierwsze złoto z Michałem - podsumowała Jolanta Majka.
- Nie spodziewałem się, że rywale tak przycisną, dlatego musieliśmy nieco wydłużyć finisz i dzięki temu na ostatnich 500 m byliśmy lepsi - dodał Michał Gadowski.
Piąty w jedynkach wioślarzy niepełnosprawnych był Arkadiusz Skrzypiński, który zdobył nominację na MŚ.
W czwórce bez sternika pływał Łukasz Posyłajka (AZS Szczecin). Skład osady zmienił się po igrzyskach w Tokio, gdzie Posyłajka był rezerwowym. Polacy zajęli w Poznaniu szóstą lokatę. Do najlepszej osady z Australii stracili kilkanaście sekund.
- Najcięższe przygotowania jeszcze przed nimi, a one zazwyczaj prowadziły do dużych sukcesów - podsumował dorobek Polaków Adam Korol, prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.
W sierpniu ME w Niemczech, a we wrześniu MŚ w Czechach.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?