Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińscy szczypiorniści chcą zmazać plamę z inauguracji

(paz)
Porażka Pogoni z Chrobrym Głogów (żółte stroje) odbijała się czkawką przez całą pierwszą rundę rozgrywek.
Porażka Pogoni z Chrobrym Głogów (żółte stroje) odbijała się czkawką przez całą pierwszą rundę rozgrywek. Sebastian Wołosz
Dziś Gaz-System Pogoń Szczecin gra na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Jest to szczególny mecz dla zespołu trenera Rafała Białego.

Początek września, inauguracja rozgrywek, elita szczypiorniaka po latach wraca do Szczecina, hala pęka w szwach, a po letnich transferach balon oczekiwań nadmuchany jest do niewyobrażalnych rozmiarów. Gaz-System Pogoń gra z Chrobrym Głogów, ósmym zespołem poprzedniego sezonu. Mecz nie układa się jednak po myśli szczecinian. Już do przerwy goście prowadzą różnicą pięciu bramek, by ostatecznie wygrać 28:22. Co bardziej niecierpliwi kibice mocno krytykują Pogoń, zwłaszcza letnie nabytki.

- Dajcie im trochę czasu. Do tej pory w swoich zespołach spełniali inne role, a teraz wszyscy oczekują od nich bycia gwiazdą - uspokajał wówczas Zbigniew Markuszewski, trener Chrobrego, w przeszłości twórca sukcesów MMTS Kwidzyn.

Przez następne 10 kolejek losy tych zespołów układały się podobnie: oba zespoły wygrywały i przegrywały niemal z tymi samymi rywalami, nigdy nie odstając zbytnio od swoich pogromców.

- Ten pierwszy mecz mocno odbił się na psychice niektórych z moich zawodników - przyznał niedawno Rafał Biały, szkoleniowiec Pogoni.

Dziś Pogoń i Chrobry mają po siedem punktów i po ostatnich niepowodzeniach ogromną chrapkę na zdobycie kolejnych dwóch. Zespół z Głogowa przegrał cztery ostatnie mecze i chyba licząc na zmęczenie szczecinian po niedawnej wyprawie do Mielca, przełożył spotkanie na dziś, choć planowo oba zespoły miały spotkać się w weekend. Chytry plan może jednak się nie powieść, bowiem skład Chrobrego spustoszyła fala kontuzji. Niepewni występu są dwaj obrotowi: Michał Wysokiński i Mateusz Płaczek oraz rozgrywający Mariusz Gujski i skrzydłowy Marek Świtała.

W zespole Pogoni z urazem śródstopia zmaga się obrotowy Nenad Marković, którego bardzo brakowało w sobotnim meczu ze Stalą Mielec. W Głogowie powinien jednak wystąpić. Do dyspozycji trenera Rafała Białego będzie natomiast na pewno Łukasz Gierak, lewy rozgrywający świeżo pozyskany z pierwszoligowej Nielby Wągrowiec.

Początek meczu o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński