Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińscy pływacy marzą o złocie

Aleksandra Warska
Trójka asów z MKP Szczecin liczy na dobry start w Debreczynie. Od lewej Przemysław Stańczyk, Katarzyna Baranowska i Mateusz Sawrymowicz.
Trójka asów z MKP Szczecin liczy na dobry start w Debreczynie. Od lewej Przemysław Stańczyk, Katarzyna Baranowska i Mateusz Sawrymowicz. Marcin Bielecki
Na zeszłorocznych mistrzostwach Europy na krótkim basenie zawodnicy MKP Szczecin wywalczyli cztery medale. Jak będzie teraz w Debreczynie?

Mistrzostwa Europy w Debreczynie na krótkim basenie, które zaczynają się w czwartek, są dla pływaków złem koniecznym. Mirosław Drozd - trener naszych mistrzów: Katarzyny Baranowskiej, Mateusza Sawrymowicza i Przemysława Stańczyka - wolałby w tym czasie trenować niż szykować swoich zawodników do kolejnego startu, bo w okresie przedolimpijskim najważniejszy jest długi, a nie krotki basen.

Polski Związek Pływacki był jednak innego zdania i postanowił, że polscy pływacy mają startować na Węgrzech.

Stańczyk jedzie do Debreczyna dzięki amnestii PZP. Minima na mistrzostwa wypełniło zbyt mało zawodników, dlatego do kadry dołączono tych, którzy byli blisko ich wypełnienia lub mieli pecha, tak jak Stańczyk. Mistrz świata na 800 m st. dowolnym i srebrny medalista na 400 m z zeszłorocznych ME na krótkim basenie, był po prostu chory i nie był w stanie pływać na mistrzostwach Polski na wysokim poziomie. A tylko tam można było wywalczyć bilet do Debreczyna.

Po mistrzostwach Przemek kurował się w domu. Na ME jedzie z szóstym w Europie czasem na 400 m i piątym na 1500.

- Czuje się już całkiem dobrze - zapewnia Przemysław Stańczyk. - Będę walczył.
Mateusz Sawrymowicz jest na tych mistrzostwach niemal pewnym kandydatem do złota na dystansie 1500 m (startuje też na 400 m - ola). Po pierwsze jest liderem list w Europie, po drugie nie ma Jurija Priłukowa (Mateusz pokonał go na mistrzostwach świata na długim basenie - ola), co powinno ułatwić zadanie a po trzecie w swojej kolekcji ma już medal brązowy z 2005 roku i srebro z 2006. W tym roku wypada więc na złoto.

Najbardziej obawia się nawrotów. Na basenie 25 metrowym, przy dystansie 1500 metrów jest ich sporo.

Baranowska w zeszłym roku w Helsinkach wywalczyła dwa medale. Złoto na 200 m stylem zmiennym i srebro na 400. Jak będzie w Debreczynie?

- Zobaczymy - ucina krótko Baranowska. - Włoszka Alessia Filippi (broni tytułu na 400 m st. zmiennym i jest liderka list - ola) nie płynie na dystansie 200 m st. zmiennym, ale płynie za to na 400 m i będzie na pewno w dobrej formie. Co do 200 m oczywiście będę chciała obronić tytuł.

Baranowska na 400 m ma drugi po Filippi w tym roku wynik w Europie. Na dystansie 200 m także jest druga, za francuską gwiazdą pływania Laure Manaudou.

Pływacy ze Szczecina wyjechali już w niedzielę wieczorem, wczoraj brali udział w konferencji prasowej a dziś kadra wylatuje z Warszawy do Debreczyna. Pierwszy start w czwartek. A po mistrzostwach zasłużone krótkie wakacje. Przemek i Mateusz razem trenerem prosto z Debreczyna jadą na narty i snowboard. Kasia wraca do Szczecina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński