- Czy ZDiTM dobrze wykonał swoją pracę? Powiem, że nie bardzo bo pewne rzeczy są nie zrobione od kilku i kilkunastu lat - zauważa czytelnik.
O co chodzi? Nie ma kto zrobić zniszczonej nawierzchni przystanku tramwajowego przy ul. Energetyków. - Od lat po deszczu skaczemy na tym chodniku jak małpy - pisze pan Marian. - Starsza pani chciała uniknąć zachlapania przez wyjeżdżającą ciężarówkę i potknęła się. Nie dość, że upadła to i tak została ochlapana.
Kolejny przykład to Basen Górniczy. Konstrukcja bariery ochronnej została uszkodzona i nikt jej nie naprawia. - Brakuje kilku elementów które tworzą system i sprawiają, że całość działa i chroni życie. Ktoś przywiązał drutem tylne pasy blachy do głównej bariery i sprawa załatwiona - mówi czytelnik.
Ta sama droga, przed zjazdem na ul. Eskadrową. Postępuje dewastacja głównej drogi wylotowej. Woda powoli zabiera kolejne elementy infrastruktury. - Ponad 2 lata temu zabrała schody zejściowe, potem kilka kostek, w tym roku kolejne 2 m chodnika, ale to nie wszystko - mówi mężczyzna. - Wraz z ubytkiem chodnika zaczyna odpływać cały pas jezdni. W szczeliny w asfalcie można już włożyć palce.
List przekazaliśmy do ZDiTM. Otrzymaliśmy obietnicę wykonania napraw.
- Oczywiście, przyjrzymy się wskazanym miejscom i tam gdzie to możliwe od razu (bo np. w przypadku Energetyków może być konieczna wymiana odsłoniętych płyt) usuwane będą usterki w ramach napraw bieżących, w II lub III kwartale roku - zapewnia Szymon Wasilewski, rzecznik ZDiTM.
Zobacz również:
Zobacz także:
Rozmowa tygodnia GS24.pl: Piotr Krzystek o inwestycjach w Szczecinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?