Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: W Galaxy już kasują. Jedni kierowcy klną, inni chętnie płacą i cieszą się że są miejsca

Mariusz Parkitny
Większość klientów pytała wczoraj hostessy o zasady opłacania parkingu. - Nawet, ci co wiedzą, wolą się upewnić. Niezadowoleni zdarzają się rzadko - mówiła Małgorzata Schindler, hostessa (na zdjęciu).
Większość klientów pytała wczoraj hostessy o zasady opłacania parkingu. - Nawet, ci co wiedzą, wolą się upewnić. Niezadowoleni zdarzają się rzadko - mówiła Małgorzata Schindler, hostessa (na zdjęciu). Fot. Andrzej Szkocki
Byli tacy co krzyczeli i przeklinali. Inni chcieli płacić już przy wjeździe. A reszta chwaliła, że w końcu jest miejsce, aby zaparkować. Tak wygląda pierwszy dzień płatnego parkowania C.H. Galaxy.

To jeden z największych parkingów w Szczecinie. Do dzisiaj był bezpłatny. Od poniedziałku wszystko się zmieniło. Bezpłatna jest tylko pierwsza godzina. Za drugą i trzecią zapłacimy po 2 złote. Czwarta kosztuje 4 zł. Następne to już wydatek 5 zł.

Żeby wjechać na zewnętrzny i podziemny parking trzeba przebrnąć przez szlaban i automat wydający bilety. W poniedziałek nie wszyscy sobie z tym radzili. Dlatego przez co najmniej dwa tygodnie kierowcom doradzać będą hostessy. Informują, tłumaczą jak pobrać bilet, gdzie zapłacić. Każdy wjeżdżający dostanie ulotkę z zasadami parkowania.

- Większość osób reaguje pozytywnie. Chcą, aby wytłumaczyć im jak działa urządzenie i kiedy trzeba płacić - mówiła Małgorzata Schindler, hostessa.

Szlabany i skrzynki biletowe znajdują się przy każdym wjeździe. Nie ma obaw o uszkodzenie samochodu.

- Szlaban nie opuści się zanim samochód nie pojedzie dalej - uspokaja Joanna Dybowska z CH. Galaxy.

Klienci, którzy dzisiaj parkowali dzielą się na kilka grup. Niezadowoleni z wprowadzenia opłat (nieliczni), nieuświadomieni (nie wiedzieli w ogóle o zmianach - spora grupa), przyjmujący zmiany obojętnie (spora grupa), zadowoleni (spora grupa).

- Jestem za. Dwa złote to nie problem. A po raz pierwszy nie mam kłopotu z zaparkowaniem - mówiła Katarzyna Malinowska ze Stargardu, która przyjechała na zakupy z dziećmi.

Rzeczywiście w południe na podziemnym parkingu mnóstwo miejsc było wolnych. Wcześniej znalezienie wolnego graniczyło z cudem.

Ale nie wszyscy byli zadowoleni jak pani Katarzyna. Niektórzy kierowcy nawet krzyczeli i używali wulgarnych słów.

- Na szczęście takich jest niewielu - mówił Urszula Żabicka, hostessa.

Część osób krytykuje wprowadzenie opłat bardziej kulturalnie.

- Gdy będę miał ochotę iść do kina i zrobić zakupy, to koszty parkingu będą spore. I nie rozumiem tak wysokiej kary za zgubienie biletu parkingowego - mówił Marek Świderski.

Zgubienie lub zniszczenie biletu będzie nas kosztować 30 zł.

Ci, którzy będą próbowali oszukać szlabany nie mają szans. W podłodze zamontowano pętle indukcyjne, które reagują tylko na obecność samochodu. Urządzenie nie wyda biletu osobie bez samochodu.

- Musiałaby mieć ze sobą blachę o wymiarach kilka metrów kwadratowych. Nie ma więc sensu próbować wjechać na parking bez biletu a potem wracać po niego pieszo - tłumaczy Joanna Dybowska.

Rozczarują się też ci, którzy po zapłaceniu za parking będą próbować jeszcze zostać w centrum dłuższy czas. Komputery są tak zaprogramowane, że między uiszczeniem pieniędzy, a wyjazdem z centrum mamy kwadrans. Jeśli nie zdążymy zapłacimy za kolejną godzinę. Oczywiście jest sposób na bezpłatne parkowanie. Wystarczy przed upływem pierwszej godziny wyjechać z parkingu i po chwili znów wjechać na kolejne 59 minut. Kto ma czas może próbować.

I na koniec ważna informacja. Jeśli wolnych miejsc na parkingu nie będzie, poinformuje nas o tym duży wyświetlacz przed wjazdem. Wtedy szlabany nikogo nie wpuszczą, aż do zwolnienia kolejnego miejsca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński