Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwester 2012: Jakie fajerwerki wybrać i ile to kosztuje?

Łukasz Godziński
Odpalając fajerwerki pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej odległości od wyrzutni. Nigdy nie można wykluczyć, że petarda poleci nie w górę, a np. w bok. Jeżeli petarda nie wybuchnie, nie podchodźmy do niej od razu (może zapalnik jest zwilżony i potrzebuje trochę więcej czasu).
Odpalając fajerwerki pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej odległości od wyrzutni. Nigdy nie można wykluczyć, że petarda poleci nie w górę, a np. w bok. Jeżeli petarda nie wybuchnie, nie podchodźmy do niej od razu (może zapalnik jest zwilżony i potrzebuje trochę więcej czasu). Sebastian Wołosz
Fajerwerki są nieodłącznym elementem pożegnania starego i powitania nowego roku. Jedne pięknie rozbłyskują na niebie, inne "tylko" robią dużo huku. Co zatem wybrać?

Jedni lubią huczne imprezy klubowe, drudzy sylwestra miejskiego, jeszcze inni symboliczną lampę szampana w zaciszu domowym. W ten jeden dzień w roku trudno jednak o ciszę. Fajerwerki - bo o nich mowa, są nieodłącznym elementem pożegnania starego i powitania nowego roku. Jedne pięknie rozbłyskują się na niebie, inne "tylko" robią dużo huku. Co zatem wybrać?

Fontanna lub bączek

Tegorocznym hitem sprzedaży są fontanny. Są to tzw. fajerwerki widowiskowe, które na większą skalę możemy podziwiać na pokazach. Oczywiście tutaj otrzymamy jedynie namiastkę efektownego show. Przedział cenowy jest dość spory: od 17 zł za kilka rakiet, po 250 zł za cały, potężny zestaw. Ich popularność wynika z łatwości obsługi.

- Ich użycie jest niezwykle proste. Podpalamy lont, który jest przymocowany do całego urządzenia, następnie ładunek jest wyrzucany w powietrze. Dzięki temu po chwili możemy podziwiać piękny efekt w postaci kolorowej fontanny kwiatów, albo palmy - wyjaśnia pan Michał, który sprzedaje fajerwerki przy Centrum Handlowym Turzyn przy ul. Bohaterów Warszawy.

Do wyboru mamy również tradycyjne rakiety (20-100 zł). Możemy je najpierw wbić w ziemię, lub wsadzić do butelki (to najbardziej popularny sposób). W zależności od zawartości prochu, mogą wzbijać się w powietrze nawet na 30-40 metrów. Liczba strzałów też jest różna: 9, 15, 20, 36 lub 90. Dla tych nieco młodszych fanów pirotechniki producenci przygotowali bączka (od 3 zł).Taką petardę podpalamy, kładziemy na ziemi, po czym owy bączek lub pszczółka wzbija się w powietrze kręcąc się wokół własnej osi. Do wyboru mamy także produkowane od wielu lat korsarze (odpalane jak zapałka), pchełki, motylki. Ich cena waha się między 3-5 zł za sztukę do 20-50 za zestaw.

Wyrzutnie, baterie

Fajerwerki znajdziemy także w centrach handlowych. Tutaj wybór też jest ogromny.

- Największym zainteresowaniem cieszą się wyrzutnie zwane też bateriami oraz fontanny. W zależności od liczby strzałów zapłacimy między 15,99, a 59,99 - mówi Dorota Nowakowska, pracownik jednego z centrów handlowych.

Wyrzutnie rakiet najbardziej podobne do "prawdziwych pokazów" kosztują około 500 zł. Te z racji ceny wybierane są dość rzadko, chociaż chętni zawsze się znajdą. Za wspomniane baterie zapłacimy: "Elektrik Strike" - 10 strzałów (19,99 zł), "X-plosion" - 36 strzałów (25,99 zł).

Moździerze i zimne ognie

Moździerze podobnie jak fontanny to jedne z najbardziej efektownych fajerwerków. Cena również zależy od liczby strzałów: opakowanie z 10 strzałami to koszt 29,99 zł, a 12 strzałów 39,99 zł, na najdroższe wydamy ok. 60 zł.

Zimne ognie to rurki, z których wytryskują kolorowe kulki rozpryskujące się na różne kolory. Można śmiało powiedzieć, że to właśnie na nich wychowują się kolejne pokolenia. Któż z nas nie trzymał przecież w rękach płonących iskierek. Za zimne ognie zapłacimy: za długość 16 cm - 0,49 zł/szt., 40 cm - 1,99 zł/szt., 70 cm - 5,99 zł/szt.

Ci, których bardziej interesuje potężny huk niż bukiet kolorowych barw mogą wybrać oczywiście "Achtunga". Tę petardę kupimy już za 4 zł. Do wyboru mamy również zestaw pirotechniczny "Space Explorer" (11,99 - 29,99 zł) lub zestaw rakiet "X-plosion" (29,99 zł).

Uwaga na ręce

Najważniejszą jednak rzeczą jest bezpieczeństwo. Odpalając fajerwerki pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej odległości od wyrzutni. Nigdy nie można wykluczyć, że petarda poleci nie w górę, a np. w bok. Jeżeli petarda nie wybuchnie, nie podchodźmy do niej od razu (może zapalnik jest zwilżony i potrzebuje trochę więcej czasu), odpalmy wtedy drugą lub poczekajmy kilka minut.

W Polsce obowiązuje zakaz strzelania w dni inne niż sylwester. Warto o tym pamiętać, inaczej nasz portfel może być chudszy nawet o 500 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński