Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Budżet, choć nie uwzględnia podatku z terminala, imponuje

Bartłomiej Wutke
Podczas sesji radni debatowali nad budżetem kilka godzin. W efekcie tej dyskusji wszyscy zagłosowali za jego przyjęciem
Podczas sesji radni debatowali nad budżetem kilka godzin. W efekcie tej dyskusji wszyscy zagłosowali za jego przyjęciem bik um
Rada miasta pozytywnie przyjęła plan finansowy na 2016 rok przedstawiony przez prezydenta Żmurkiewicza. Zarzucono mu jednak, że za bardzo stawia na inwestycje.

Prognozowany dochód Świnoujścia w 2016 r. wynosi 275,77 mln zł. Wydatki zaplanowano na poziomie 257,52 mln zł. Nadwyżka budżetowa w wysokości prawie 18,3 mln zł zostanie przeznaczona na spłatę pożyczek i wykup papierów wartościowych.

Pod koniec tego roku miasto musiało wyemitować obligacje na pokrycie dziury w budżecie wynikającej z niewykonania planu sprzedaży nieruchomości. W przyszłym roku prezydent chce tego uniknąć. Ze sprzedaży majątku spodziewane są wpływy w wysokości 45 mln zł. Pod młotek pójdą m.in. działki na Basenie Północnym, przy ul. Bydgoskiej, Odrowców i Zdrojowej.

- Projekt budżetu zapewnia potrzeby na poziomie nie mniejszym niż w roku 2015 - zapewnia prezydent Janusz Żmurkiewicz. - W wielu dziedzinach to finansowanie jest na większym poziomie, niż miało miejsce w roku bieżącym. Projekt budżetu nie przewiduje zaciągania zobowiązań, natomiast zakłada spłatę starych zobowiązań. Chodzi o spłatę zadłużenia na oczyszczalnię ścieków oraz szpital.

Przyszłoroczny budżet jest też zapowiedzią niemałych inwestycji. Do już rozpoczynających się remontów czy modernizacji, czyli między innymi poprawienia funkcjonalności stadionu i przebudowy ul. Słowackiego, dochodzą kolejne. Powstaną nowe ścieżki rowerowe wzdłuż Wybrzeża Władysława IV, a nad morzem duży parking.

Nie wszystkim jednak wizja kolejnych milionów wydanych na inwestycje przypada do gustu.

- Po zaspokojeniu potrzeb inwestycyjnych dotyczących rozwoju miasta, kolejny rok oddalamy w czasie rozwój społeczny - podkreśla Joanna Agatowska z SLD, przewodnicząca rady miasta. - Jest wiele środowisk sportowych, kulturalnych, turystycznych, oświatowych, które mają potencjał, są na tyle kreatywne, że czują się na siłach, aby robić coś więcej. Niestety na to też potrzebne są środki finansowe. Kolejny rok podejmujemy decyzję, że jeszcze nieco gasimy te potrzeby. Ja tego nie neguję, bo przyjmuję punkt widzenia pana prezydenta, że przeznaczamy środki finansowe na ważne inwestycje. Jednak uważam, że zaczynamy burzyć tę równowagę rozwoju społeczno-gospodarczego. Ona przechyla się w stronę rozwoju gospodarczego.

Sporą część dochodów pochodzić ma z podatku dochodowego. Miasto liczy na 45,5 mln zł z tego tytułu, o 3 mln zł więcej niż w roku bieżącym. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że plan finansowy nie obejmuje potencjalnych pieniędzy, które mogą wpłynąć z podatku za terminal LNG. Przypomnijmy, że może to być nawet 50 mln zł. Wszystko jest jednak uzależnione od tego czy grudniowa dostawa gazu do terminala zostanie potraktowana, jako działanie komercyjne. W przeciwnym razie kwestia dochodów z gazoportu okaże się melodią przyszłości. W każdym razie władze miasta zapowiedziały już, że będą o swoje walczyć. Nawet jeżeli będzie to oznaczało pójście do sądu arbitrażowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński