- Ze wstępnej opinii wynika, że przyczyną śmierci był krwotok. Więcej będzie wiadomo, gdy trafi do nas pisemna opinia z badania - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Mężczyznę trafił pocisk z policyjnej broni. Pistolet wypalił w momencie, gdy funkcjonariusz gonił mężczyznę, którego podejrzewano o wymuszenie rozbójnicze. Prokuratura bada jak doszło do postrzału, bo policjant twierdzi, że nie chciał strzelać.
Prawdopodobnie pocisk trafił zabitego rykoszetem. Według wstępnych ustaleń broń mogła być wadliwa.
ZOBACZ TEŻ: Strzelanina przed Lidlem. Zawinić mogła broń, policjant pod opieką
- Prowadzimy postępowanie pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy. Ale to wstępna kwalifikacja - dodaje prok. Wojciechowicz.
Do strzelaniny doszło w poniedziałek przed godziną 14 na parkingu przy skrzyżowaniu ulic Chopina i Krasińskiego w Szczecinie.
Policjanci w cywili obserwowali trzech mężczyzn. Dwóch domagało się pieniędzy od trzeciego. Ten ostatni dwie godziny wcześniej powiadomił policję o próbach wymuszania na nim pieniędzy przez dwóch przestępców. Poprosił policję, aby obserwowali spotkanie przed Lidl.
Gdy doszło do rękoczynów policjanci wybiegli z samochodu i próbowali zatrzymać napastników. Wtedy padł strzał, który zabił 52-latka. Drugi z mężczyzn, 48-letni został zatrzymany. Dziś sąd zdecyduje, czy trafi do aresztu. Jest podejrzany o pozbawienie człowieka wolności i usiłowanie wymuszenia rozbójniczego.
Sprawę bada także wydział wewnętrzny zachodniopomorskiej policji. Policjant jest pod opieką psychologa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?