Nie zdążył nic wynieść, bo w porę został zatrzymany. Sygnał o włamaniu dał policji jeden z mieszkańców osiedla. W chwili zatrzymania włamywacz był pijany.
- Badanie alkotestem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie - informuje Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. - Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za przestępstwo, które popełnił grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
61-latek nie ma obecnie stałego miejsca zameldowania. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?