Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Letni w Szczecinie. Względny sukces czy "nieporozumienie"?

Tobiasz Madejski
Andrzej Szkocki
Rozpoczęła się rozbiórka Stadionu Letniego w Szczecinie, który w czasie turnieju znajdował się na pl. Lotników.

O podsumowanie działalności strefy kibica pokusił się jej współorganizator z The Best Restaurants, Dariusz Urbaniak. O opinie poprosiliśmy również kibiców, którzy w czasie EURO bawili się - lub chcieli się bawić - przy pomniku Colloniego.

Dariusz Urbaniak zaznacza, że należy rozróżnić aspekt organizacyjny i finansowy.

- Pod względem organizacyjnym strefa była powodzeniem, finansowo nie okazała się sukcesem - mówi Urbaniak.

Współorganizator jest zadowolony z warunków, w jakich funkcjonował Stadion Letni, ale narzeka, że pl. Lotników zapełniał się tylko podczas meczów reprezentacji Polski.

- Wtedy był nadkomplet widzów. Podczas pozostałych meczów ludzi było mało. Nawet podczas spotkań ćwierćfinałowych czy półfinałów - komentuje Dariusz Urbaniak. - Dopiero na niedzielnym finale pojawiło się sporo osób, podobnie jak podczas spotkań rozgrywanych przez Polaków.

Liczby kibiców nie poprawili turyści. Co prawda na pl. Lotników bawili się Duńczycy oraz Niemcy, ale było ich niewielu. Zwłaszcza, że reprezentacja Danii szybko odpadła. Wśród Niemców przeważały osoby starsze.

- Obecność była praktycznie niezauważalna - dodaje Dariusz Urbaniak.

Zainteresowanie strefą kibica w Szczecinie według przedstawiciela The Best Restaurants było niewielkie również dlatego, że Szczecin nie był jednym z organizatorów mistrzostw Europy.

Frekwencji nie zwiększyły także imprezy towarzyszące Mistrzostwom Europy. W piątek, w dzień w którym najlepsi piłkarze Europy odpoczywali, na pl. Lotników wyświetlany był film "Duma z Pomorza" o kibicach szczecińskiej Pogoni.

Dariusz Urbaniak pytany, czy zamierza w przyszłości organizować podobne strefy kibica, nie udziela jednoznacznej odpowiedzi.

- Od początku zdawałem sobie sprawę, że Stadion Letni może przynieść straty. Nie wiem jak w przyszłości będzie z organizacją tego typu stref - mówi.

Przeciętne oceny szczecińskiej strefie kibica wystawili także kibice.

- Dobrze, że coś się działo, ale wielkość strefy pozostawiała wiele do życzenia. Mnie wraz z kolegami dwa razy nie wpuścili na strefę podczas meczów Polaków, chociaż byliśmy trzeźwi i pełnoletni - mówi jeden z kibiców.

Bardziej krytyczny jest inny kibic - Konrad Domagała.

- Strefa kibica w Szczecinie to jakieś nieporozumienie - komentuje. - Nawet mniejsze miasta miały większe strefy, a u nas? Godzinę przed meczami Polski wszystko zamknięte, nie wejdziesz, w dodatku wysokie ceny i płatne toalety. Miejsce, w którym wyznaczono strefę też nie było dobre, zrobiono to chyba w najgorszym z możliwych.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński