Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia każe płacić za niepotrzebną wymianę liczników

Marek Rudnicki
- Spółdzielnia naciąga członków na koszty żądając wymiany liczników na wodę na nowe, a nie legalizując starych, co jest dużo tańsze - twierdzi Jan Fesz, członek Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Pomorska w Szczecinie.
- Spółdzielnia naciąga członków na koszty żądając wymiany liczników na wodę na nowe, a nie legalizując starych, co jest dużo tańsze - twierdzi Jan Fesz, członek Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Pomorska w Szczecinie. Andrzej Szkocki
Spółdzielnia mieszkaniowa co kilka lat wymienia lokatorom na nowe liczniki wody. A oni za to płacą.

Jan Fesz, członek spółdzielni twierdzi, że jest to działanie bezprawne, bo można liczniki legalizować, co kosztuje dwa razy taniej. Finał sporu jest taki, że lokator ciągany jest po sądach.

- Od 8 już lat udowadniam na rozprawach, że to ja mam rację, ale spółdzielnia nic sobie z tego nie robi i obstaje przy swoim - mówi Jan Fesz. - Dziwi mnie tylko, że lokatorzy nie buntują się i grzecznie płacą. Ja nie zamierzam, bo nie będę sankcjonował bezprawia.

Do tej pory odbyło się kilka rozpraw przed sądem. Na początku przedstawiciel spółdzielni próbował udowadniać przed sądem, że pan Jan zalega z czynszem. W skład opłaty czynszowej wliczano bowiem opłaty za wodę. Fesz udowadniał zawsze jednak, że czynsz płaci i sprawy wygrywał.

- Mam licznik zalegalizowany, ale spółdzielnia nie chce go odczytywać. Twierdzi, że może to zrobić tylko wówczas, jak wymieni licznik na nowy. I zamiast odczytu faktycznie zużytej wody nalicza mi ryczałtową wielkość, co wychodzi wielokrotnie więcej.

Wody tyle ile w basenie

Moim zdaniem

Marek Rudnicki
- Cztery nowe liczniki, bo tyle jest w domu, to koszt 168 zł, a spółdzielnia w okresie zmian pobiera od lokatorów 360 zł. Jeśli przyjąć, że w spółdzielni jest około 1400 wodomierzy, to spółdzielnia ma 270 tys. czystego zysku. Na co to idzie?

Do tej pory ryczałt wynosił 17 m sześc. na miesiąc.

- Musiałbym mieć prywatny basen w domu, żeby tyle wody zużyć - śmieje się Fesz. - A teraz dostałem pismo, że naliczać mi będą koszty za zużycie 35 m sześc. wody. To już dwa baseny i czyste szaleństwo.

Spółdzielnia wie swoje

Wymiana liczników na nowe nie jest koniecznością. Wystarczy wodomierz legalizować. Potwierdza to opinia Departamentu Polityki Miejskiej Ministerstwa Transportu i Budownictwa.

- Wymóg okresowej legalizacji wodomierzy nie jest związany z koniecznością wymiany użytkowanego wodomierza na nowy - napisała Jolanta Kolasińska, naczelnik Wydziału BN-3 ministerstwa do Jana Fesza w odpowiedzi na pytanie, czy wymiana liczników jest obligatoryjna.

Spółdzielnia jednak upiera się, że będzie odczytywać liczniki w domu Jana Fesza tylko wówczas, gdy pozwoli on na ich wymianę na nowe.

- Nie udzielę żadnej odpowiedzi, bo nie siedzę w temacie - mówi Jarosław Panowicz, zastępca prezesa ds. technicznych, a więc osoba, która powinna na ten temat wiedzieć wszystko.

Nieuzasadnione koszty

- To są koszty niczym nie uzasadnione - tłumaczy Jan Fesz. - Dziś nowy licznik kosztuje od 42 zł do 70 zł, podczas gdy legalizacja tylko 32 zł. Dawniej, gdy zacząłem batalię ze spółdzielnią, licznik kosztował około 60 zł. Różnica jest istotna.

Spółdzielnia co miesiąc na konto wymiany liczników pobiera od członków 1,5 zł od licznika. W domu przeważnie znajdują się 4 sztuki, tj. dwa na zimną wodę i dwa na ciepłą. Łącznie więc lokator płaci spółdzielni 6 zł, co daje rocznie 72 zł, a w okresie miedzy jedną wymianą lub legalizacją (co 5 lat) - 360 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński