Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia walczyła, ale przegrała z wiceliderem

Grzegorz Drążek
W poprzednim sezonie Łukasz Pacocha był graczem Spójni, teraz poprowadził Legię do zwycięstwa nad stargardzkim zespołem.
W poprzednim sezonie Łukasz Pacocha był graczem Spójni, teraz poprowadził Legię do zwycięstwa nad stargardzkim zespołem. Tadeusz Surma
W dwudziestej pierwszej kolejce spotkań I ligi koszykarzy stargardzki zespół przegrał z Legią Warszawa 89:101.

W dzisiejszym spotkaniu w Stargardzie trzeci w tabeli zespół miejscowej Spójni rywalizował z drugą Legią Warszawa, która miała jedenaście kolejnych zwycięstw na zapleczu ekstraklasy. Stargardzianie postawili się wiceliderowi. Szczególnie mogła podobać się pierwsza kwarta, w której gospodarze rzucili 30 punktów, a goście punkt więcej. Nie wynikało to ze słabej postawy w obronie, ale skutecznej grze w ataku.

W drugiej kwarcie dalej trwała wyrównana gra. Goście powiększyli przewagę, ale tylko o dwa punkty. W trzeciej kwarcie Legia prezentowała się lepiej niż gospodarze i odskoczyła na osiem punktów. W czwartej kwarcie zespół ze stolicy utrzymywał bezpieczne prowadzenie. Spójnia kilka razy nieco się zbliżyła, ale rywale odpowiadali skutecznymi akcjami. Spójnia przegrała 89:101.

W Legii najlepszym strzelcem był były zawodnik Spójni Łukasz Pacocha, który rzucił 20 punktów, pięciokrotnie trafiając trójkę. W stargardzkim zespole także pięć trójek zanotował Maciej Raczyński, który miał 100 procent skuteczności w tym elemencie.

Legia wygrała dwunaste kolejne spotkanie, a stargardzki zespół przegrał trzeci kolejny mecz. W następną niedzielę, 12 lutego Spójnia zagra na wyjeździe z Notecią Inowrocław.

Spójnia Stargard - Legia Warszawa 89:101 (30:31, 20:22, 16:21, 23:27)

Spójnia: Dymała 15 (dwa razy za 3 pkt), Raczyński 15 (5), Janiak 13, Pytyś 12, Śpica 10 (2), Pabian 9 (1), Lewandowski 8 (2), Fraś 5, Koziorowicz 2, Bodych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński