Spójnia Stargard nie zwalnia tempa. Właśnie odniosła trzynaste zwycięstwo z rzędu

W dzisiejszym spotkaniu nie było wielkich emocji. No chyba że tych negatywnych. Koszykarze Spójni kilka razy byli niezadowoleni z decyzji sędziów, a protesty skończyły się przewinieniami technicznymi, którymi ukarani zostali Hubert Pabian i Maciej Raczyński. To wszystko działo się w drugiej połowie w sytuacji, kiedy spotkanie było rozstrzygnięte.

Spójnia w pierwszej kwarcie odskoczyła rywalowi na jedenaście punktów. W drugiej kwarcie miała przestój, ale Basket nie wykorzystał tego i gospodarze dalej prowadzili. W trzeciej kwarcie koszykarze Spójni zagrali skutecznie i na koniec tej części mieli 23 punkty więcej niż goście. W czwartej kwarcie jeszcze powiększyli przewagę wygrywając 89:61.

W Spójni Hubert Pabian rzucił 18 punktów i miał 10 zbiórek. Także 18 pkt rzucił Marcin Dymała. Dawid Bręk rzucił 15 pkt i miał 10 asyst. Alan Czujkowski rzucił 10 pkt, miał 7 zbiórek i 5 asyst. Słabsze zawody rozegrali podkoszowi gracze Wojciech Fraś i Karol Pytyś. Wprawdzie zdobyli odpowiednio 6 i 7 punktów, ale obaj nie radzili sobie w obronie, przegrywając wiele pojedynków z rywalami.

W stargardzkim zespole pierwszy raz zagrał sprowadzony przed sezonem do stargardzkiego klubu Sebastian Szymański. Nie grał jednak dotychczas, bo zmagał się z kontuzją. W dzisiejszym spotkaniu zagrał 7 minut, nie wykorzystał dwóch rzutów, miał jedną zbiórkę, jedną asystę, jedną stratę i jeden przechwyt.

Spójnia wygrała wszystkie dotychczasowe spotkania. To dzisiejsze było trzynastym kolejnym zwycięstwem. W sobotę Spójnia zagra na wyjeździe z SKK Siedlce.

Spójnia Stargard - Basket Poznań 89:61 (24:13, 15:15, 28:16, 22:17)

Spójnia: Dymała 18 (dwa razy za 3 pkt), Pabian 18 (2), Bręk 15 (3), Czujkowski 10 (1), Raczyński 10 (2), Pytyś 7, Fraś 6 (1), Koziorowicz 3 (1), Berdzik 2, Hoszczaruk, Pryć, Szymański.

Kilka dni temu Spójnia wygrała w Kołobrzegu z Kotwicą: