Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślisko w Szczecinie. Więcej pacjentów na ortopedii. Czy można uniknąć tych kontuzji?

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Mamy prawdziwą zimę, na niektórych ulicach i chodnikach, pomimo wysiłków służb miejskich i zarządców terenu, można zobaczyć zalegający śnig i lód. W tych warunkach łatwo o upadek, kontuzję. O najczęstszych rodzajach kontuzji mówi specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

- W ciągu ostatnich tygodni na oddziałach ortopedii znacznie zwiększyła się ilość pacjentów, którzy są właśnie ofiarami poślizgu na lodzie. Najczęściej są to złamania w obrębie nadgarstka oraz podudzia - mówi dr Adam Sokołowski, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu w przychodni Dom Lekarski w Szczecinie.

Zwiększonej ilość interwencji ratowników medycznych w czasie ostatnich dni potwierdza także Paulina Targaszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie:

- Co prawda nie prowadzimy statystyk co do rodzajów wypadków, ale niewątpliwie od czasu, gdy na naszych ulicach i chodnikach jest śnieg, nasi ratownicy częściej są wzywani do akcji. To są różne zdarzenia, zarówno wypadki samochodowe jak i pomoc osobom, które upadły i doznały kontuzji - mówi.

ZOBACZ TEŻ:

Zimą najczęstsze są urazy z poziomu ciała spowodowane upadkiem na śliskiej, oblodzonej powierzchni.

- Podczas takiego upadku dochodzi zwykle do urazu kończyny górnej, dolnej oraz kręgosłupa lędźwiowego (w zależności od grupy wiekowej). U osób powyżej 60. roku życia najczęściej dochodzi do złamań w obrębie nadgarstka, stawu biodrowego oraz kręgosłupa. Są to złamania niskoenergetyczne, wynikające przeważnie z osteoporozy - opowiada dr Adam Sokołowski.

Te urazy wymagają diagnostyki i leczenia w Izbie Przyjęć czy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Po wykonaniu diagnostyki RTG kończyny górnej w zależności od tego, czy doszło do przemieszczenia, kwalifikuje się do unieruchomienia w opatrunku gipsowym, repozycji i stabilizacji w opatrunku gipsowym czy do leczenia operacyjnego.

ZOBACZ TEŻ:

U osób poniżej 60. roku życia często na skutek upadku dochodzi do skręcenia lub stłuczenia stawu skokowego.

– Uraz ten charakteryzuje się ostrym bólem w obrębie stawu skokowego. Pojawia się obrzęk, z czasem krwiak. Ból ten w wraz z nasilającym się obrzękiem może narastać. Uraz ten wymaga odciążania kończyny, zimnych okładów i elewacji - wyjaśnia ekspert.

Czas trwania rehabilitacji to kwestia indywidualna oraz najczęściej proporcjonalna do skali urazu. - W przypadku stłuczenia czy urazów tkanek miękkich najczęściej trwa do kilku tygodni, skręcenia – do kilku miesięcy, a złamania – nawet do kilkunastu miesięcy - tłumaczy dr Sokołowski.

Czy tych kontuzji i ich skutków można jakoś uniknąć?

- Najlepszym sposobem, aby ograniczyć kontuzję, jest zwracanie uwagi na panujące warunki oraz szczególna ostrożność na śliskich, oblodzonych powierzchniach. Oczywiście regularna aktywność fizyczna powoduje, że nasze ciało lepiej zachowa się podczas urazu, np. upadku. Będziemy mieć wówczas większy wpływ na bezwładność naszego ciała przy urazie. Sporty zimowe, np. narty, snowboard itp. wymagają wcześniejszego przygotowania się, najlepiej pod okiem rehabilitanta. Jest to najlepsza profilaktyka przed urazem, który może nas unieruchomić na wiele tygodni - mówi dr. Adam Sokołowski.

ZOBACZ TEŻ:

Co za widoki! Takiej zimy już dawno nie było. Zobaczcie zdję...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński