Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Pogoń 1:1. Oba zespoły mogą czuć niedosyt

(paz)
Fot. Paweł Relikowski
16-7 w strzałach (6-3) w strzałach celnych, 56-44 proc. w posiadaniu piłki - liczby po stronie Pogoni, ale Portowcy już po raz ósmy w tym sezonie nie wywieźli zwycięstwa z wyjazdowego meczu. Mieli też jednak dużo szczęścia. Przy stanie 1:0 gospodarze zmarnowali rzut karny, który obronił Jakub Słowik.

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
Bramki: Celeban (14) - Frączczak (42-karny).
Śląsk: Kamenár - Dankowski, Celeban, Dwali, Augusto (60 Zieliński) - Engels (71 Riera), Stjepanović, Kokoszka, Morioka, Alvarinho - Biliński (80 Grajciar).
Pogoń: Słowik - Râpă, Rudol, Lewandowski, Nunes - Akahoshi (46 Zwoliński), Drygas, Matras, Murawski, Gyurcsó (90 Matynia) - Frączczak.
żółte kartki: Alvarinho, Celeban - Drygas.
sędziował: Paweł Gil (Lublin).
widzów: 4001.

Piotr Celeban, wychowanek Pogoni, nie cieszy się sympatią kibiców szczecińskiego klubu. W 2014 r. po powrocie z gry w Rumunii trenował z Portowcami, ale ostatecznie wybrał ofertę Śląska, z którym dwa lata wcześniej zdobył mistrzostwo Polski. Od tamtej pory w trakcie meczów Pogoni z zespołem Celebana rozgrywanych na stadionie przy ul.Twardowskiego obrońca jest wygwizdywany. Sam zresztą dolał oliwy do ognia, mówiąc: „Jeżeli tak traktuje się wychowanków, to gratuluję idiotyzmu tych kibiców. Jestem dumny, że gram teraz w Śląsku Wrocław, a mogę powiedzieć, że nigdy już nie zagram dla Pogoni i dla tych kibiców”.

31-letni zawodnik znów przypomniał się sympatykom klubu, w którym się wycofał. W 14.minucie zdobył efektowną bramkę piętą, po dośrodkowaniu Kamila Dankowskiego. W pierwszym odruchu zaczął się cieszyć, ale po chwili jakby odpuścił, pamiętając komu strzelił tego gola.

Śląsk miał okazję pójść za ciosem i szybko podwyższyć wynik. Sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Sebastiana Rudola. Do jego wykonania zabrał się Kamil Biliński, ale jego intencje wyczuł Jakub Słowik. Bramkarz Pogoni zagrał już we wtorkowym meczu z Puszczą Niepołomice w Pucharze Polski, a teraz wskoczył do składu w spotkaniu ligowym. Poprzednio w ekstraklasie wystąpił 22 lipca z Koroną Kielce w Szczecinie. W pewnym momencie był trzecim w hierarchii golkiperów, ale wobec kontuzji Adriana Hengera i słabej dyspozycji Dawida Kudły wrócił między słupki.

Jego obrona rzutu karnego była niezwykle ważna, bo przy 0:2 Pogoń mogłaby się już nie podnieść, a tak jeszcze przed przerwą wyrównała. Znów sędzia Paweł Gil podyktował rzut karny i ponownie za zagranie ręką. Tym razem pechowo interweniował Ostoja Stjepanović. Przed wykonaniem karnego do Adama Frączczaka podszedł sędzia i powiedział, że zawodnik ma uderzyć na jedno tempo, bez wykonania zwodów.

- Zapytałem arbitra, dlaczego ja nie mogę tak wykonać karnego, skoro Robert Lewandowski tak robi? - mówił przed kamerami Canal Plus. Żeby nie było żadnych wątpliwości napastnik Pogoni kopnął mocno w wewnętrzną część poprzeczki.

Jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy znów gola zdobył Celeban, ale sędzia odgwizdał spalonego.

Na drugą połowę nie wyszedł już Takafumi Akahoshi. Japończyk został ustawiony na prawym skrzydle i znów nie błyszczał. Zastąpił go Łukasz Zwoliński i był niezwykle aktywny. Ambitnie szukał swojej drugiej bramki w tym sezonie w ekstraklasie. Już w pierwszej akcji po przerwie uderzył minimalnie niecelnie. W 63. minucie wygrał pojedynek w powietrzu i znów chybił o centymetry. W międzyczasie bramkarz Śląska na słupek sparował uderzenie z ostrego kąta Adama Gyurcso.

W doliczonym czasie gry dwie dogodne sytuacje do zdobycia zwycięskiej bramki dla gospodarzy miał Piotr Celeban.

Pogoń po przerwie zyskała przewagę, stwarzała sobie sytuacje, ale po raz ósmy Portowcy wracają z wyjazdu bez zwycięstwa. W tym sezonie na obcym boisku pokonali tylko Piast Gliwice i Arkę Gdynia.

Na stadionie, który może pomieścić dokładnie 42 771 widzów, w trakcie meczu Śląska z Pogonią zasiadło zaledwie 4001 kibiców…

Następny mecz Portowców w piątek w Szczecinie z Zagłębiem Lubin. Początek o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński