Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędzią z meczu Floty ze Śląskiem zajmie się PZPN [wideo]

(paz), weszlo.com
Robert Małek (z prawej) prowadził m.in. finał Pucharu Polski między Pogonią Szczecin a Jagiellonią Białystok w 2010 roku.
Robert Małek (z prawej) prowadził m.in. finał Pucharu Polski między Pogonią Szczecin a Jagiellonią Białystok w 2010 roku.
- Do czasu rozstrzygnięcia sprawy, na pewno nie będę wyznaczał sędziego Małka do prowadzenia meczów - powiedział portalowi weszlo.com Zbigniew Przesmycki, przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN.

Chodzi o zachowanie sędziego Roberta Małka z Zabrza w trakcie meczu Floty Świnoujście ze Śląskiem Wrocław w ćwierćfinale Pucharu Polski.

W pierwszej połowie tego spotkania arbiter dotknął ręką piłkarza Floty, Sebastiana Olszara. Zawodnik zareagował na to impulsywnie, za co otrzymał żółtą kartkę. Kolejną, już za faul, obejrzał na początku drugiej połowy. Wyrzucenie z boiska Olszara miało wpływ na przebieg spotkania, bowiem jeszcze z nim na boisku Flota prowadziła 2:1, by ostatecznie przegrać 2:3.

Wtedy zawodnik tak komentował zachowanie sędziego.

- W pierwszej sytuacji sędzia mnie atakuje ręką, a ja go tylko blokuję swoją. Jeszcze nigdy w życiu sędzia mnie nie atakował. Byłem tym zaskoczony, a na dodatek dał mi za to żółtą kartkę. Dla mnie to jest skandal. Sędzia nie może podnosić ręki na piłkarza. Przy drugiej - Wasiluk mądrze zagrał, ale ja nie zasłużyłem sobie na żółtą kartkę. Szanse się wyrównały. Śląsk nie strzeliłby nam kolejnych bramek gdybyśmy dalej grali w przewadze. Podejrzewam, że my byśmy wtedy inaczej wykończyli jedną z kontr i wynik byłby całkiem inny. Nie wiem - jak ten człowiek będzie dalej sędziował to ja zwariuję w tym kraju! To bandyci - nie mam słów na to. Nie jestem jedyny, który tak mówi. Dzisiaj akurat padło na mnie.

Jak informuje portal weszlo.com zachowaniem Małka zajął się PZPN. Zbigniew Przesmycki, przewodniczący Kolegium Sędziów, skierował do Wydziału Dyscypliny wniosek o przyjrzenie się sprawie.

- To było bardzo nierozważne zachowanie sędziego Małka. Nie chcę teraz mówić o jakiejś solidarności środowiska sędziowskiego, o mówieniu jednym głosem, ponieważ jestem tym zdarzeniem po prostu zbulwersowany. Arbiter nie ma prawa w żaden sposób atakować piłkarzy. Być może nie miał złych intencji, może miał dobre chęci, ale mówi się, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Sebastian Olszar zinterpretował zachowanie sędziego Małka tak jak zinterpretował i miał do tego prawo. Teraz panem Małkiem zajmie się Wydział Dyscypliny, któremu przekażemy wszelkie niezbędne dowody, w postaci zapisu wideo. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy, na pewno nie będę wyznaczał sędziego Małka do prowadzenia meczów - powiedział Przesmycki.

Rewanżowy mecz Floty ze Śląskiem odbędzie się 13 marca w Świnoujściu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński