Różowe namioty i drut kolczasty. Zamieszanie na polu golfowym [zdjęcia, szczegóły]
Turniej się odbył
- Zamurowało nas. Przez chwilę myśleliśmy, że to jakiś kiepski żart. Nikt przecież nie grodzi części pola golfowego i nie stawia tam namiotów. To ewenement światowy - mówili golfiści - uczestnicy trzydniowego prestiżowego turnieju golfowego Kettler Open 2013 , którzy rano w sobotę 13 lipca wyszli na pole, aby zdobywać kolejne punkty dla swoich klubów.
Turniej się odbył. Gospodarz, spółka Golf Amber Baltic (GAB) wyznaczyła nowe trasy, aby można było przeprowadzić rozgrywki. Nagrody zostały rozdane, ale szok pozostał.
- Byliśmy zdumieni, gdy kilka dni wcześniej o godzinie 6 rano na nasze pole golfowe weszli ochroniarze wynajęci przez nowego dzierżawcę i ogrodzili ponad jeden hektar pola - mówi Witold Jabłoński, prezes spółki GAB zarządzającej polem golfowym w Kołczewie koło Międzyzdrojów