Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rower miejski już w maju

Marek Jaszczyński [email protected]
popdis 1 To tylko pokaz możliwości systemu, który oferuje jeden z operatorów roweru miejskiego. W przyszłym roku takich stacji w Szczecinie może być 33.
popdis 1 To tylko pokaz możliwości systemu, który oferuje jeden z operatorów roweru miejskiego. W przyszłym roku takich stacji w Szczecinie może być 33. Sebastian Wołosz
Rower miejski w Szczecinie miałby ruszyć wiosną przyszłego roku. Władze miasta są przekonane do inwestycji. Póki co, odbyła się prezentacja możliwości systemu.

Była to prezentacja modelowej stacji rowerów, wyposażonej w terminal, stojaki ze specjalnymi elektrozamkami oraz rowery miejskie Nextbike Polska. Firma jest operatorem sieci bezobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Opolu i Trójmieście.

Jak to wygląda

Mogliśmy poznać możliwości systemu. Każdy mieszkaniec, który chce korzystać z rowerów miejskich musi wcześniej zarejestrować się na stronie internetowej. Rejestracja nie jest skomplikowana i trwa dosłownie dwie minuty - należy wpisać swoje dane, adres mailowy, wybrać preferowaną formę opłaty za korzystanie z rowerów (przelew lub karta kredytowa) i dokonać tzw. opłaty inicjalnej. Wysokość tej kwoty jest ściśle określona dla użytkowników każdego z systemów, np. w Warszawie - 10 zł, we Wrocławiu - 1 zł. Po udanej rejestracji użytkownik otrzymuje swój indywidualny kod pin, który umożliwia mu wypożyczanie i zwracanie roweru. Użytkownicy wszystkich systemów Nextbike za pierwsze 20 minut jazdy nic nie płacą.

Koszty za dłuższą jazdę są indywidualnie określone dla każdego systemu. We Wrocławiu jazda od 21 minuty do 60., to koszt 2 zł, a każdej kolejnej godziny 4 zł. Użytkownicy, którzy chcą płacić przelewem za korzystanie z rowerów, muszą po wykorzystaniu wpłaconych środków, ponownie doładować konto. Tym, którzy chcą płacić kartą kredytową system automatycznie będzie pobierał opłaty.

Ścieżek brakuje, ale...

- Podoba mi się ten pomysł - mówi pan Łukasz, który oglądał stację. - Takie stacje mogłyby stanąć przy Wałach Chrobrego, na Jasnych Błoniach. Ale biorąc pod uwagę stan infrastruktury rowerowej to brakuje u nas dróg dla jednośladów. A po jezdni strach jeździć.

Przedstawiciele Nextbike Polska przekonują, że jeśli miasto ma rozwiniętą sieć dróg rowerowych to oczywiście sprzyja wykorzystaniu całego systemu, ale ich brak wcale nie musi być barierą do jego powstania i sprawnego funkcjonowania. Może być wręcz na odwrót w miastach, które cały czas mają przed sobą inwestycje w rozbudowę infrastruktury rowerowej, powstanie takiego systemu przyczynia się do konkretnego działania i podjęcia ważnych decyzji.

Ale, żeby nie było tak różowo w stolicy zdarzają się przypadki, że rowery są dewastowane, bądź zostają skradzione. Po pierwszym miesiącu działalności warszawskiego systemu wypożyczalni rowerów Veturilo wartość strat powstałych w wyniku aktów wandalizmu i kradzieży wyniosła prawie 50 tysięcy złotych.

Co teraz

Na łamach "Głosu Szczecina" rok temu jako pierwsi postulowaliśmy o uruchomienie systemu jednośladów miejskich w naszym mieście. Włodarze nas posłuchali.

- Jesteśmy po pierwszych rozmowach, żeby system był opłacalny należałoby uruchomić trzydzieści trzy stacje bazowe z 334 rowerami - tłumaczy Tomasz Loga, pełnomocnik prezydenta ds. Rozwoju Systemu Komunikacji Rowerowej. - To minimum ustalone na bazie doświadczeń innych miast. Wstępna lokalizacja jest znana: stacje miałyby powstać przy węzłach przesiadkowych oraz w miejscach, gdzie nie ma dostępu do komunikacji zbiorowej. To głównie Śródmieście, ale niewykluczone, że stacje pojawią się na prawobrzeżu .

Wśród lokalizacji jest wymieniane: Urząd Miasta, Jasne Błonia od strony ulicy Piotra Skargi, plac Grunwaldzki, rondo Giedroycia, deptak Bogusława, plac Zgody, plac Żołnierza Polskiego, plac Orła Białego.

Ile to mogłoby kosztować? Wrocław na początek przeznaczył na rower miejski ok. 1,1 mln zł, w ramach tej kwoty zakupił 140 rowerów oraz 17 stacji rowerowych. U nas szacunkowy koszt uruchomienia systemu to około 2 mln złotych.

A co o pomyśle roweru miejskiego sądzą sami cykliści?

- We Wrocławiu rower miejski odniósł spory sukces - mówi Bartosz Lemke, miłośnik komunikacji. - Dziś nowoczesne miasto to nie takie, w którym wszyscy podróżują własnym autem, a takie którego mieszkańcy świadomie wybierają inne środki transportu w trosce: o przestrzeń, środowisko czy własne zdrowie czyli o dobro wspólne. Mamy też do osiągnięcia pewne cele - a takim na pewno jest to, by w najbliższych latach z roweru regularnie zaczęło korzystać około 15-30 procent mieszkańców (zresztą w miejskich dokumentach takie zapisy widnieją). Obok transportu publicznego rower jest skutecznym narzędziem do walki z zakorkowaniem miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński