Robert Kubica w Szczecinie

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Tylko wybrańcy

Inicjatywa spotkania i porozmawiania z Kubicą jest niewątpliwie świetną rzeczą. Naszego mistrza w Polsce trudno spotkać, nie mówiąc już o Szczecinie. Szkoda tylko, że tego jednego z najpopularniejszych polskich sportowców i najlepiej zarabiającego zobaczą tylko wybrańcy i szczęśliwi zwycięzcy. Czy naprawdę nie można było dla kibiców z regionu zorganizować np. pięciominutowej sesji zdjęciowej?
Maurycy Brzykcy

Kubica do Szczecina przyjedzie zaledwie na kilka godzin. Polak w niedzielę zakończył swój kolejny sezon w Formule 1, tym razem mniej udany. Od przyszłego sezonu będzie już jeździł w teamie Renault F1 Team, a nie jak dotychczas w BMW Sauber.

Kubica w Szczecinie będzie po to, by nagrodzić zwycięzców dwóch konkursów. Pierwszy, Intel Polsat Racing Tour Powered by Vobis, trwał cały sezon Formuły 1 i jego zwycięzcy pochodzą z całej Polski, a do Szczecina zjadą nie tylko na spotkanie oraz rozmowę z polskim kierowcą, ale również będą mieli okazję się z nim ścigać na torze gokartowym. Dodajmy, że w przeszłości Kubica był kartingowym mistrzem Polski, międzynarodowym mistrzem Niemiec, czy Włoch, oraz wicemistrzem Europy.

Drugi konkurs przeprowadzony został przez Radio Szczecin, a trwał do wczoraj. Z sympatykami motoryzacji z regionu, którzy w tym konkursie brali udział i zwyciężyli, Kubica spotka się na kilkadziesiąt minut w jednym ze sklepów Vobis.

- Rzeczywiście, trochę ten przyjazd Roberta Kubicy do Szczecina traktowaliśmy jako tajemnicę - mówi nam Krzysztof Toruński z firmy Intel, która jest jednym ze sponsorów teamu BMW Sauber. - Wszystko dlatego, że spotkania z naszym kierowcą będą miały formę zamkniętą. Okazję do rozmowy z naszym kierowcą będą miały tylko osoby, które wygrały konkursy. Nie będzie szerszego spotkania z Robertem.
Robert Kubica w swoim ostatnim wyścigu w teamie BMW Sauber podczas Grand Prix Formuły 1 w Abu Zabi.