Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ręce już opadają od tej skarpy na ulicy Szafera. Rozchodników już nie ma, ale trzeba ją zabezpieczyć

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Skarpa z matą rozchodników to była nowość w Szczecinie.
Skarpa z matą rozchodników to była nowość w Szczecinie. Andrzej Szkocki
Od kilkunastu miesięcy trwały próby upiększenia skarpy przy ulicy Szafera za pomocą maty z rozchodników. Pomysł nie wypalił. Ale skarpę trzeba zabezpieczyć przed kolejnymi osuwiskami.

Skarpa z matą rozchodników to była nowość w Szczecinie. Zamiast trawnika mata, która świetnie wygląda i nie potrzebuje pielęgnacji. Po raz pierwszy ułożono ją pod koniec czerwca 2021 r. na skarpie przy ulicy Szafera. Pokryła powierzchnię ok. 700 m kw. Składała się z różnorodnych gatunków rozchodników, rosnących na specjalnie przygotowanym podkładzie kokosowym.

- To rozwiązanie gwarantuje także znacznie większą bioróżnorodność niż trawniki. Kwitnące maty rozchodnikowe są bowiem rajem dla owadów zapylających. Dają także bardzo ciekawy efekt wizualny, ponieważ roślina zmienia barwy w zależności od pory roku - zachwalała Marta Safader-Domańska, Ogrodnik Miasta.

Kilka dni po założeniu, rośliny spłynęły z wielką ulewą, bo nie zdążyły się ukorzenić. Potem było jeszcze gorzej.

- Przed przystąpieniem do odtworzenia maty rozchodnikowej wykonawca zamontował tymczasowe rury spustowe ograniczające efekt wód opadowych po zboczu skarpy do czasu pełnego ukorzenienia roślin. Po tym okresie nie będzie potrzeby dodatkowej ochrony - zapowidał Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.

Natura jednak nie posłuchała prezydenta. Problem pozostał. W sprawę zaangażował się Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego i szczecińskie wodociągi.

- Grunt badany był kilkukrotnie. Pierwotne przez biuro projektowe, które wykonało projekt przebudowy ulicy Szafera, następnie przy dokonywaniu naprawy my dokonaliśmy uszczegółowienia, odwierty zrobione zostały w gruncie na wysokości działek przy skarpie Szafera - mówiła Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.

Wykonane przez ZDiTM badania nie potwierdziły obecności wody gruntowej. Dlatego podjęto decyzje o ponownym ułożeniu rozchodnika, uznając wysięk wody ze skarpy na wysokości hydrantu jako jedyny. Zakładano, że pozostałe rozmycia powstały ze względu na spływającą wodę ze ścieżki rowerowej i chodnika. W związku z tym na szczycie skarpy wykonany ściek miał temu zapobiec i zabezpieczyć skarpę. Ale okazało się, że woda płynie do tajemniczego ujścia.

- Wykonaliśmy również badania w porozumieniu ze ZWIK odnośnie szczelności sieci wodociągowej, która jak się okazało, jest szczelna. Pozostałe lokalizacje na skarpie nie wskazywały innych wysięków. Sytuacja pokazuje, że woda znajduje ujście, które trudno określić - dodaje Hanna Pieczyńska.

Po prawie dwóch latach miejscy urzędnicy uznali, że to koniec z pomysłem rozchodników.

- Ze względu na kolejne obsunięcia się zielonych mat, skarpa podlega obserwacji. Sprawdzamy, gdzie pojawia się woda. Mając więc na uwadze względy finansowe, docelowe naprawy miejsc zniszczonych przez wodę będą najprawdopodobniej wykonane kruszywem. To rozwiązanie do tej pory sprawdza się, ale ciągle jeszcze podlega naszej obserwacji - mówiła Hanna Pieczyńska.

Niedawno skarpa, z resztkami rozchodników znów dała znać o sobie.

- W wyniku burz doszło ponownie do osunięcia się fragmentów "pechowej" skarpy przy ulicy Szafera. Mieszkańcy alarmują, że w rezultacie tego osuwiska, bariery ochronne zaczęły się chybotać, a niektóre z nich wręcz wiszą w powietrzu. Sytuacja ta stanowi zagrożenie dla mieszkańców, dlatego niezwykle istotne jest podjęcie natychmiastowych działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa - zwraca uwagę radny Patryk Jaskulski.

Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina zapewnia, że stan skarpy jest systematycznie monitorowany przez zarządcę drogi.

- W chwili obecnej zostały zlecone prace mające na celu stabilizację bariery posadowionej wzdłuż drogi rowerowej - wyjaśnia.

Przyznaje, że jest ryzyko kolejnych osuwisk skarpy, dlatego trwa szacowanie kosztów dokończenia robót wzmacniających skarpę na całej długości.

- Działania, które przeprowadzono w ramach planu naprawczego obejmowały tylko część skarpy. Mając na uwadze ryzyko powstania kolejnych osuwisk, aktualnie trwają prace związane z oszacowaniem kosztów dokończenia robót wzmacniających skarpę na całej długości, w technologii zastosowanej poprzednio. Wykonanie ich przewiduje się w czwartym kwartale roku. Prace przeprowadzi zarząd dróg w ramach bieżącego drogi - dodaje.

Mata rozchodnikowa - takie miała mieć atuty:

  • Nie trzeba podlewać, ani przycinać. A skoro nie wymaga intensywnego podlewania ani koszenia to oznacza oszczędność wody oraz mniejsze koszty utrzymania,
  • Przeciwdziała erozji gleby,
  • Daje natychmiastowy efekt zazielenienia,
  • Jest odporna na niesprzyjające warunki pogodowe,
  • Cieszy oko przez cały rok.
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński