Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada Kobiet w Szczecinie ma konkretne cele i determinację, by je zrealizować. Jakie wyzwania przed nią?

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Celem Rady Kobiet jest promocja równouprawnienia. Jak podkreśla jej inicjatorka - członkinie chcą pokazywać kobietom, że one mogą wiele, że te ograniczenia jakie mają, często sobie same generują.
Celem Rady Kobiet jest promocja równouprawnienia. Jak podkreśla jej inicjatorka - członkinie chcą pokazywać kobietom, że one mogą wiele, że te ograniczenia jakie mają, często sobie same generują. UM Szczecin
Rozmowa z Anitą Gałek, inicjatorka powstanie Rady Kobiet przy Prezydencie Miasta.

10 maja prezydent Piotr Krzystek powołał Radę Kobiet przy Prezydencie Miasta Szczecin. Powołał ją na wyraźna prośbę kobiet. Skąd pomysł, aby utworzyć taką radę?

- Z potrzeby serca i rozumu. Ten pomysł nie jest niczym nowym, ani unikatowym. Powstał w dużej mierze z moich przemyśleń i doświadczeń oraz rozmów z innymi kobietami.

Czyli?

- Przez ostatnie parę lat, współtworzyłam inicjatywę dla kobiet – Kobietowo.pl. To była działalność na rzecz kobiet, ale w sferze raczej takich miękkich umiejętności. Ale jako dziecko korporacji (bo mam kilkunastoletnie takie doświadczenia) oraz z doświadczeń swojej firmy szkoleniowej, gdzie między innymi moimi klientami są kobiety, stwierdziłam, że chciałabym dać coś więcej, coś bardziej twardego, namacalnego- jakiś konkret. Sama nigdy nie doświadczyłam gorszego traktowania w związku z tym, że jestem kobietą. Ale jak zaczęłam rozmawiać ze swoimi klientkami, okazało się, że sporo z nich ma jednak te negatywne doświadczenia. I to niezależnie od branży w jakiej pracują, niezależnie od doświadczenia, wykształcenia, umiejętności. To wszystko powoduje, że wiele kobiet zwyczajnie nie ma odwagi się realizować, nie ma odwagi sięgać po to, o czym marzy. Część z nich nadal doświadcza mobbingu i nierównego traktowania. A to jest niezwykle blokujące. Ale -wbrew pozorom- celem Rady Kobiet, nie jest walka z dyskryminacją i walka o równouprawnienie.

ZOBACZ TEŻ:

W takim razie co jest celem?

- Chcemy promować równouprawnienie, chcemy kobietom pokazywać, że one mogą wiele, że te ograniczenia jakie mają, często sobie same generują. Chcemy ponadto przekonać, nieprzekonanych jeszcze pracodawców, że warto zatrudniać kobiety, nawet na stanowiska stereotypowo przypisane mężczyznom.

Jak prezydent Piotr Krzystek ma pomóc osiągnąć te cele?

- To nie jest przypadek, że zwróciłam się do prezydenta Szczecina o pomoc. W większości dużych miast prezydenci mają podobne rady. Zastanowiłam się, dlaczego w Szczecinie jej nie ma. Wiem bowiem, że prezydent Krzystek zawsze wszelkie inicjatywy kobiet wspierał, że jest kobietom przychylny. Nie ukrywam też, że Rada Kobiet przy prezydencie miasta daje tej radzie wiarygodność, wzbudza większe zaufanie. A to nam jest potrzebne przy naszej działalności.

Co planujecie?

- Chcemy wspierać kobiety w różnych dziedzinach. Wiemy, że w tej chwili wielką potrzebą jest wsparcie kobiet na rynku pracy, czyli aktywne szukanie pracy, przekwalifikowanie się, wejście na rynek pracy po przerwie (na przykład po urlopie macierzyńskim). Będziemy kobiety szkolić organizować dla nich warsztaty. To mają być wszystko zajęcia bezpłatne. Zaczynamy w sierpniu.

Będziecie wzmacniać emocjonalnie kobiety?

- Też. Utarło się, że kobiety są bardziej emocjonalne, ale ta emocjonalność z nich wychodzi, bo czasem nie umieją zarządzać swoimi emocjami. Emocje są nam jednak bardzo potrzebne, również w biznesie. Przecież mężczyźni też są „emocjonalni” i problem nieumiejętnego zarządzania emocjami dotyczy również płci męskiej. W tej chwili w biznesie bardzo dużo poświęca się relacjom, umiejętnościom miękkim. Może to jest teraz czas, abyśmy zaczęli bardziej świadomie myśleć o sobie. Przecież możemy się od siebie czegoś nauczyć. My kobiety od mężczyzn, a mężczyźni od nas. Zresztą kolejnym celem naszej Rady jest to, aby nie walczyć z mężczyznami. Chcemy z nimi współpracować.

To świetnie, bo właśnie przepytałam profesora Jerzego Sieńkę, który jako pierwszy pod postem prezydenta Krzystka o powołaniu Rady Kobiet poprosił go o powołanie Rady Mężczyzn.

- I co powiedział?

Że informację o powstaniu Rady Kobiet potraktował humorystycznie i że przez chwilę poczuł się jakby był w „Sexmisji”. Dodał też, że cieszy się z powołania Rady Kobiet i po powołaniu Rady Mężczyzn chętnie wspólnie spędzi z Radą Kobiet i prezydentem Szczecina czas przy grillu.

- To ciekawe, bo przyznam, że dużo wcześniej spotykałam się z takimi pytaniami. Jeszcze jak współprowadziłam Kobietowo.pl, to mężczyźni przychodzili na nasze eventy i to pod różnymi pretekstami. Pytali też, kiedy powstanie Mężczyznowo.pl. A my zawsze mówiłyśmy– to sobie zróbcie (śmiech). Rada Kobiet z przyjemnością udzieli rad jak to się robi, będziemy dla mężczyzn wsparciem. Podpowiemy jak ruszyć (śmiech). Liczę na to, że nie będziemy rywalizować, a raczej współpracować… To nawet może być ciekawe.

ZOBACZ TEŻ:

Choćby przy kolejnych waszych projektach.

- Tak, bo chcemy popracować nad tematem już nie typowo kobiecym, a typowo społecznym.

Co to za temat?

- Uważamy, że teraz jest czas i wielka potrzeba zajęcia się zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży. Jako mamy i kobiety stwierdziłyśmy, że dziś jest to bardzo ważne. A zainspirował nas do tego spektakl, który pokazała jedna z członkiń naszej rady – Isobel Perera-Turostowska. W Teatrze Lalek „Pleciuga” wystawiana była sztuka pt.: „Dzieci i ryby głosu nie mają”. To manifest młodzieży. Pokazuje ona, co boli dzisiejszą młodzież, z jakimi problemami się mierzy, a te problemy wpływają na ich zdrowie psychiczne. Chcemy więc, aby ten spektakl zobaczyła jak najszersza publiczność. Bo to doskonały materiał poznawczy zwłaszcza dla nauczycieli i rodziców. Chodzi o to, aby konflikt pokoleniowy i dystans pokoleniowy zmniejszyć. Zwłaszcza, że tak dużej rozbieżności między rodzicami, nauczycielami a uczniami chyba jeszcze nie było.

To trudny temat.

- Tak, pewnie dlatego mało kto go podejmuje. Wielu się boi, bo to trochę otwieranie puszki Pandory. Chcemy spróbować. Wolimy spróbować i żałować, że coś nie poszło po naszej myśli, niż żałować, że nie zrobiłyśmy nic. Tym bardziej, że młodzież w Szczecinie została przebadana. Wiemy, że wyniki są zatrważające. Jak na to nie reagować?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński