Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszły z drągiem

ha, 4 listopada 2005 r.
Trzy młode mieszkanki Warszowa dotkliwie pobiły 39-letnią kobietę. Chciały ją zmusić do wycofania sprawy o usiłowanie gwałtu. Dwie z nich to siostry podejrzanego, trzecia - jego dziewczyna.

Podejrzany o usiłowanie gwałtu 19-letni Artur J. jest od dwóch tygodni tymczasowo aresztowany. Prawdopodobnie do gwałtu nie doszło tylko dlatego, że został spłoszony przez przypadkowych przechodniów, którzy usłyszeli krzyk napastowanej kobiety.

Dwa dni temu siostry zatrzymanego: 18-letnia Marita J. i 26-letnia Małgorzata J. postanowiły, że "pomogą" bratu. Dołączyła do nich jego dziewczyna, 28-letnia Anna M. Wzięły ze sobą duży drewniany drąg i poszły do altanki, w której mieszka poszkodowana.

- Najpierw groziły jej, że jeśli nie wycofa sprawy przeciwko Arturowi J., to pobiją ją i spalą jej altankę - mówi nadkom. Andrzej Mordak z wydziału dochodzeniowo-śledczego świnoujskiej policji. - Potem zaczęły bić.

Kobieta ma stłuczona nogę, siniaki na całym ciele i otarcia.
Cała trójka szybko została zatrzymana. Kobiety przyznają, że były u poszkodowanej i groziły. Żadna nie przyznaje się jednak do pobicia. Każda zrzuca winę na drugą.

Dziś sąd ma zdecydować, czy zostaną tymczasowo aresztowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński