Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszedł na egzamin na prawo jazdy... pijany. "Nic nie piłem, jedno piwko"

(pit)
Mieszkaniec Motańca zdawał na podwójnym gazie. Próbował wmówić policjantom, że nic nie pił.
Mieszkaniec Motańca zdawał na podwójnym gazie. Próbował wmówić policjantom, że nic nie pił. Sebastian Wołosz
Prawie 0,2 promila miał kandydat na kierowcę, który podszedł dzisiaj do egzaminu na prawo jazdy kat. B. Policjantów próbował przekonać, że nic nie pił.

Egzamin oblał po raz drugi na placu. Nie poradził sobie z jazdą po łuku. Ale na tym przygody w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego przy ul. Golisza w Szczecinie nie zakończył.

Egzaminator odniósł bowiem wrażenie, że egzaminowany jest pod wpływem alkoholu. Wezwano więc do ośrodka policję. Alkomat potwierdził jego obawy, wskazał prawie 0,2 promile alkoholu.

- Nic nie piłem - zapewniał funkcjonariuszy mieszkaniec Motańca, miejscowości nieopodal Stargardu Szczecińskiego. - Wczoraj tylko jedno piwo.
Policjanci nie dali wiary jego słowom, zabrali delikwenta na komisariat.

Wioletta Myszkowska, egzaminator nadzorujący i kierownik Działu Egzaminowania WORD w Szczecinie przyznała, że zdarzają się przypadki, iż egzaminowany próbuje w stanie wskazującym zdawać na prawko.

- Są to jednak incydenty - zapewnia. - Roczne odnotowujemy kilka przypadków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński