Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przejście dla pieszych jedno za drugim

Emilia Chanczewska
Od kilku miesięcy, przy ulicy, przy której urzęduje prezydent miasta, ma miejsce absurdalna sytuacja. Obok siebie są dwa przejścia dla pieszych.
Od kilku miesięcy, przy ulicy, przy której urzęduje prezydent miasta, ma miejsce absurdalna sytuacja. Obok siebie są dwa przejścia dla pieszych. Emilia Chanczewska
Nasz Czytelnik z ulicy Czarnieckiego zwrócił uwagę, że odkąd wybudowany tam został parking i przesunięte przejście dla pieszych obok siebie są dwa przejścia. To powoduje utrudnienia dla pieszych i kierowców.

- Tak jest już od kilku miesięcy - opowiada pan Artur, mieszkaniec ul. Czarnieckiego (nazwisko do wiadomości red.). - Ludzie przechodzą i po jednych i po drugich pasach. Kierowcy też są zdezorientowani, nieraz hamują z piskiem. Najgorzej jest po zmroku, bo na dodatek od dłuższego czasu nie działa latarnia stojąca w okolicach tych dwóch przejść.

Jesienią ubiegłego roku, gdy przy Czarnieckiego powstało 38 miejsc parkingowych, przejście dla pieszych zostało przeniesione o kilka metrów w stronę sanepidu. Znajduje się tuż przed wejściem na schody, prowadzące do parku. Nadal jednak widoczne jest poprzednie przejście.

- Każdy kierowca wie, że jedynym oznakowaniem przejścia dla pieszych jest pionowy znak - mówi Stanisław Kazimierski, inżynier miasta, który nadzorował powstanie miejsc parkingowych. - Jeżeli nawet jest "zebra", a nie ma takiego znaku, to przejścia nie ma. Właściwe przejście jest więc tylko na wprost schodów, bliżej sanepidu.

- Problemem nie są kierowcy, ale piesi - odpowiadają zmotoryzowani stargardzianie. - Pieszy widzi pasy i idzie, nie patrzy czy kilka materów dalej stoi znak.

Inżynier miasta przyznaje, że stare pasy powinny zniknąć.
I znikną jak ustąpią mrozy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński