We wtorek wieczorem Pogoń przegrała w szybko zorganizowanym meczu sparingowym z ekipą Hapoelem Beer Szewa 2:3. Testowany Mikołaj Lebedyński wywalczył rzut karny i strzelił jedną z bramek. To jednak nie przekonało sztabu szkoleniowego. Największym minusem formy "Mikiego" było słabe przygotowanie fizyczne. Napastnik kilka tygodni nie trenował na pełnych obrotach i ma spore braki. Zanosi się więc na to, że do kadry nie dołączy kolejny napastnik. Nie udało się pozyskać wcześniej Danijela Ljuboji, a z Lebedyńskiego właśnie zrezygnowano. Do zamknięcia okienka transferowego pozostał jeszcze ponad miesiąc. Jeżeli w najbliższych kolejkach Donald Djousse czy Tomasz Chałas wypadną lepiej, niż ostatnio, klub może nie szukać kolejnego atakującego. Zwłaszcza, że w rezerwie pozostaje jeszcze Łukasz Zwoliński, choć jego akurat klub chce wytłumaczyć.
W spotkaniu z Zagłębiem Pogoń imponowała spokojem, ale i dobrym przygotowaniem motorycznym, o co wiosną wielu miało pretensje do Portowców.
- Przygotowanie motoryczne jest bardzo ważne, ale to tylko jeden z elementów piłki nożnej - mówi Rafał Buryta, trener przygotowania fizycznego w Pogoni. - Futbol jest specyficznym sportem. W dyscyplinach typu biegi, pływanie, wioślarstwo, gdzie liczy się głównie motoryka i czas uzyskany, pracuje się trochę łatwiej. W piłce dochodzą jeszcze elementy techniczne, taktyczne, zgranie zespołu. Myślę, że przed sezonem wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Na obozie w Gniewinie nikt nie leżał na plaży, każdy dostał indywidualne rozpiski, jak ma trenować. Po obozie, podczas badań, już widać było, że jest dobrze i byliśmy z tego zadowoleni.
O ile skład Pogoni nie powinien zawierać wielu niespodzianek po dobrym starcie, o tyle zestawienie Legii w sobotę może się różnić. Wojskowi grają na dwóch frontach (ekstraklasa i eliminacje Ligi Mistrzów).
- Legia ma silny skład, w kadrze znajduje się ponad 20 wyrównanych zawodników - mówi Sławomir Rafałowicz, szef banku informacji w Pogoni. - Grają na dwóch frontach, więc w składzie jest spora rotacja. Mają dwóch nowych graczy, w zasadzie w pierwszej jedenastce, czyli stoper Dossa Junior i pomocnik Helio Pinto. Pozostałych graczy znamy. Każdy zespół można pokonać i każdy ma słabe punkty. Musimy zagrać jak z Zagłębiem, czyli dosyć wysokim pressingiem. Dzięki temu w niektórych fragmentach spotkania będziemy mogli dominować nad Legią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?