W tle sprawy anteny satelitarne oraz była żona oskarżonego, która sama zgłasza się na świadka i chce pogrążyć dawnego małżonka. Proces 58-letniego polityka zaczął się wczoraj przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
Instytut Pamięci Narodowej zarzuca mu kłamstwo lustracyjne. Twierdzi, że Marek K. przez dwa ostatnie lata PRL był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Nieśmiały. Za dostarczane informacje nie brał pieniędzy.
- Na nikogo nie donosiłem. Nie współpracowałem z żadną bezpieką - zaprzeczał wczoraj Marek K.
Obecnie jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i znanych osób w Stargardzie.
Pełni kilka funkcji społecznych: radnego powiatu stargardzkiego, sekretarza miasta Stargard, prezesa koszykarskiego klubu Spójnia. Mimo to nie zgodził się, aby wymieniać jego nazwisko. Prawdopodobnie
chce chronić córkę, która w Warszawie robi karierę aktorską.
Więcej na ten temat w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?