W pierwszej połowie szczecinianki miały momenty dobrej gry. Mimo początkowych problemów z wysoką obroną Zagłębia, dochodziły do sytuacji rzutowych, ale bardzo szwankowała skuteczność naszego zespołu. Doświadczone wicemistrzynie kraju były w tym elemencie bezlitosne i bramkarki Pogoni rzadko były w stanie zatrzymać rzuty Joanny Obrusiewicz (6 trafień do przerwy) czy Karoliny Semeniuk-Olchawy (4 bramki).
Pogoń kilkakrotnie goniła wynik, ale dopiero w 47. minucie doprowadziła do wyrównania. 5 minut później wyszła na prowadzenie i zagwarantowała emocje do ostatnich sekund. W ostatniej akcji meczu dobrze rzut wolny rozegrała Małgorzata Stasiak z Patrycją Królikowską, skrzydłowa była faulowana, a rzut karny na bramkę zamieniła Monika Stachowska. Obrotowa Pogoni rozegrała bardzo dobry mecz w obronie i przede wszystkim w ataku (8 bramek). Szkoda sytuacji z samej końcówki meczu, gdy przy remisie piłkę w ataku zgubiła Hanna Jaszczuk. Była szansa na pokonanie Zagłębia, ale zdobyty w takich okolicznościach punkt powinien cieszyć.
W rozgrywanej na raty 8. kolejce niespodziewanie z KPR Jelenia Góra zremisował Vistal Gdynia. Jeszcze w poprzednią środę, w meczu zespołów z nowymi sponsorami, MKS Selgros Lublin pewnie pokonał AZS Energę Koszalin 33:24. Właśnie Akademiczki będą najbliższymi rywalkami Pogoni. Derby zostaną rozegrane 6 listopada w Koszalinie.
Pogoń Baltica - Zagłębie Lubin 29:29 (12:15)
Pogoń: Płaczek, Szywierska - Stachowska 8, Królikowska 5, Stasiak 4, Cebula 3, Jaszczuk 3, Głowińska 3, Agova 1, Fornalik 1, Huczko 1, Piontke.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?