Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces w sprawie znęcania nad zwierzętami w rzeźni spadł z wokandy

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Z powodu choroby sędziego nie udało się dzisiaj rozpocząć procesu w sprawie znęcania się nad zwierzętami w szczecińskiej rzeźni. Wśród oskarżonych są lekarze wetarynarii.

Szczecińska prokuratura oskarżyła 12 osób. Wśród podejrzanych są byli pracownicy rzeźni, kierowcy, lekarze weterynarii. Grozi im do 5 lat więzienia.

ZOBACZ TEŻ:

Prokuratura wszczęła śledztwo po ustaleniach Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! i Inicjatywy na Rzecz Zwierząt BASTA!. Aktywiści nagrali ukrytą kamerą, co działo się ze zwierzętami dowożonymi do rzeźni.

Znęcanie miało polegać na przeciąganiu chorych świń za nogi, uszy i za pomocą łańcuchów, bicie poganiaczami w niedozwolone miejsca ciała m. in. w głowę.

Zarzuty postawione weterynarzom dotyczą dopuszczania do takich sytuacji, braku reakcji i zaniechania zgłaszania tych faktów organom nadzoru.

- W rzeźni łańcuch przeznaczony był do wciągania za nogi świń chorych i słabych, co nie powinno mieć absolutnie miejsca, bowiem w ten sposób wciągane mogą być wyłącznie zwierzęta martwe lub pozbawione świadomości - mówi Łukasz Musiał z Fundacji Viva!

Po ujawnieniu skandalu przedstawiciel firmy Animex zapewniał, że to był wyjątkowy przypadek.

- Pracownik, który naruszył obowiązujące zasady, został zidentyfikowany i nie pracuje już - napisał.

ZOBACZ TEŻ:

"Rzeźnia w Szczecinie". Wstrząsające nagrania aktywistów. Dz...

UWAGA! Wideo zawiera drastyczne sceny

CZYTAJ TEŻ:

Zobacz także:

Ekolodzy: Brutalne traktowanie zwierząt w Witkowie [wideo]

Zobacz również:

BASTA protestuje przed sklepem mięsnym Agrofirmy Witkowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński